KE wzywa Koreę Północną do powstrzymania się od dalszych prowokacji
Komisja Europejska wezwała w środę Koreę Północną do zakończenia prowokacji, opowiadając się za pokojową denuklearyzacją tego kraju. Mimo presji Zachodu Korea Północna zapowiada kontynuowanie swojego programu balistycznego i nuklearnego.
Catherine Ray, rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Federiki Mogherini, powiedziała, że ostatnie wydarzenia, które doprowadziły do wzrostu napięcia między Waszyngtonem a Pjongjangiem, bardzo niepokoją Unię Europejską i resztę wspólnoty międzynarodowej.
Środki pokojowe
"Trwały pokój i denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego muszą zostać osiągnięte środkami pokojowymi" - oświadczyła Ray, podkreślając, że to wyklucza działania militarne.
Dodała, że UE oczekuje od Korei Północnej powstrzymania się od jakichkolwiek dalszych prowokacji, które mogą doprowadzić do wzrostu napięcia w regionie i w skali międzynarodowej.
Przypomniała, że UE zawsze "w najmocniejszych słowach" potępiała rozwój programu balistycznego i nuklearnego KRLD, który narusza rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wezwała Pjongjang do pełnego, bezwarunkowego i pełnego podporządkowania się tym rezolucjom.
Groźba Donalda Trumpa
We wtorek prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że jeśli Korea Północna będzie dalej grozić Stanom Zjednoczonym, spotka ją "ogień i gniew, jakich świat nigdy nie widział".
Trump odniósł się w ten sposób do reakcji Korei Północnej na najnowsze sankcje nałożone na nią przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Pjongjang uznał je za ograniczające suwerenność i zapowiedział w odwecie podjęcie "słusznych działań" i "tysiąckrotną" zemstę na USA, które zaproponowały kształt przyjętych sankcji.
Zostały one nałożone w sobotę przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w reakcji na niedawne dwie próby międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM), z których najnowsza odbyła się 28 lipca.
We wtorek dziennik "Washington Post" podał, powołując się na tajny raport amerykańskiej agencji wywiadu wojskowego DIA, że Korea Płn. zdołała już wyprodukować zminiaturyzowaną głowicę nuklearną, która może być przenoszona przez ICBM, co oznacza, że pokonała krok, by uznać ją za mocarstwo nuklearne.
Skomentuj artykuł