KE zdecydowała o skierowaniu skargi do TSUE przeciwko Polsce

(fot. shutterstock.com)
PAP / pk

Komisja Europejska podjęła oficjalną decyzję o skierowaniu do Trybunału Sprawiedliwości UE skargi przeciw Polsce w związku z zapisami ustawy o Sądzie Najwyższym. Bruksela domaga się trybu przyspieszonego i zawieszenia przepisów o przejściu na emeryturę sędziów SN.

- Komisja zdecydowała o pozwaniu Polski do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z pogwałceniem zasady niezależności sądownictwa - powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka KE Mina Andreeva.

KE występuje o rozpatrzenie sprawy przez sędziów w Luksemburgu w trybie przyspieszonym. Chce również, by TSUE wydał tymczasową decyzję zabezpieczającą (tzw. środki tymczasowe), aby do czasu wydania ostatecznego orzeczenia przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym pozostały zawieszone.

- Komisja Europejska podtrzymuje swoje stanowisko, że ustawa dotycząca Sądu Najwyższego jest niezgodna z prawem UE, jeśli chodzi o zasadę niezależności sędziowskiej, a zatem również zasadę nieusuwalności sędziów - podkreśliła rzeczniczka.

DEON.PL POLECA

Decyzja kolegium komisarzy została podjęta w trybie pisemnym w poniedziałek. W ostatnią środę sprawa była omawiana na cotygodniowym posiedzeniu KE, jednak wówczas ku zaskoczeniu obserwatorów nie zapadła decyzja o skardze. W mediach pojawiały się w tym kontekście informacje o zakulisowych rozmowach ostatniej szansy między polskimi władzami a KE.

Bruksela chce w swojej skardze przywrócenia w Sądzie Najwyższym stanu sprzed 3 kwietnia 2018 roku, to jest sprzed wejścia w życie przepisów przewidujących obniżenie wieku emerytalnego sędziów z 70 do 65 lat. Zgodnie z tymi regulacjami 27 spośród 72 czynnych sędziów SN miało przejść w stan spoczynku, włącznie z sędzią Małgorzatą Gersdorf.

KE wnioskuje też, by sędziowie, którzy w świetle nowych przepisów już zostali wysłani na emerytury zostali przywróceni do orzekania, nawet jeśli na ich miejsce wskazano już kogoś innego. Jak tłumaczyła rzeczniczka KE, chodzi o to, by zapewnić, aby ci sędziowie, którzy zostali objęci nowym prawem, nadal sprawowali swoje funkcje. KE chce również zatrzymać mianowanie nowych sędziów na miejsca tych, którzy - według KE - "przedwcześnie" trafili na emeryturę.

- Wdrożenie kwestionowanych przepisów regulujących przejście sędziów Sądu Najwyższego w Polsce w stan spoczynku zostało przyspieszone i tworzy zagrożenie w postaci poważnego i nieodwracalnego uszczerbku dla niezależności sądownictwa w Polsce, a tym samym dla systemu prawnego Unii Europejskiej - argumentuje w komunikacie KE.

Podstawą prawną skargi mają być zobowiązania wynikające z art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej w związku z art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Art. 19 stwierdza, że państwa UE ustanawiają środki "niezbędne do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii". Z kolei fragment Karty Praw Podstawowych, na który powołuje się KE mówi o prawie do skutecznego środka prawnego i dostępu do bezstronnego sądu.

KE jeszcze formalnie nie przekazała do TSUE skargi, ale ma to zrobić w najbliższych dniach. Po jej przekazaniu pierwszym krokiem Trybunału będzie decyzja o środkach tymczasowych (czyli ewentualnym zawieszeniu ustawy). Zwykle TSUE wydaję taką decyzję bardzo szybko. W przypadku sporu dotyczącego Puszczy Białowieskiej było to sześć dni.

Wniosek KE jeszcze bardziej komplikuje sytuację wokół Sądu Najwyższego. Część sędziów - na podstawie nowych przepisów - już formalnie przeszło w stan spoczynku. W czwartek prezydent Andrzej Duda wręczył akty powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego w Izbie Dyscyplinarnej. Dziesięciu nowo powołanych sędziów złożyło ślubowanie.

KE zwróciła uwagę, że niezależność krajowych sądów i trybunałów jest niezbędnym elementem funkcjonowania współpracy sądowej między państwami członkowskimi UE, a przede wszystkim jest podstawą funkcjonowania trybu prejudycjalnego przewidzianego w art. 267 unijnego traktatu.

Skarga do unijnego Trybunału jest oddzielnym postępowaniem od prowadzonej od 20 grudnia 2017 roku procedury z art. 7 unijnego traktatu. KE zarzuca władzom w Warszawie, że poprzez zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym (dotyczące wieku emerytalnego) chcą zastąpić sędziów podważając tym samym niezależność tej instytucji. Polski rząd odpiera takie twierdzenia podkreślając, że ma prawo do dokonywania reform.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

KE zdecydowała o skierowaniu skargi do TSUE przeciwko Polsce
Komentarze (6)
WDR .
25 września 2018, 01:38
Wyrok już dograny, ale pozory trzeba zachować. W najgorszym wypadku sędzia będzie instruował przedstawiciela UE co ma mówić i jakie wnioski zgłaszać (tak jak poprzednio). Proces Kafki to przy tym pikuś. Oczywiście na Kremlu jest gorzej, ale już wkrótce Moskwa i Berlin zostaną połączonę Nord Stream 2 więc może nastąpić zbliżenie metod.
AB
Aleksander Borowski
24 września 2018, 21:21
Nie można budować państwa tptalitarnego z niezależnym i niezawisłym sądownictwem.Jarek wykorzysta wyrok Trybunału w Luksemburgu jako pretekst ,by wystąpić z UE.Sądzę,ze będzie miał popparcie mniej wykształconej części Polaków.Po wpisach, w komentarzach .widzymy że przeciwników UE jest wielu,przeciwników państwa prawa w Polsce też jest wielu.Historia zatoczyła koło.
24 września 2018, 18:35
Problem jest taki, że rachunek do zapłacenia za pychę Jarosława Kaczyńskiego i jego sługusów zapłacimy my, Polacy. Elita sobie poradzi, rząd się wyżywi, oni dadzą sobie radę i na swoje wyjdą.
MarzenaD Kowalska
24 września 2018, 18:47
Och, to trzeba szukać pomocy w UE, ale chwila, jak ci Angole tak mogli unijnego ratownika postrzegać? [url]https://twitter.com/sw1a0aa/status/1043542797016621060?s=20[/url]
Ewa Zawadzka
24 września 2018, 17:45
Żaden rząd nie stoi ponad prawem, nawet jeśli to jest rząd PIS.
24 września 2018, 18:10
Uzupełnienie: Chyby, że to jest rząd PO,w postawie wasala wobec Niemiec.