Kongres nie uchwalił budżetu i udał się na urlop
Amerykański Kongres udał się na wcześniejszy niż zwykle urlop, przyspieszając rozpoczęcie przerwy wakacyjnej w związku ze zbliżającymi się wyborami 2 listopada. Wielu kongresmanów i senatorów stara się o reelekcję.
Wcześniejszą przerwę uchwalono w czwartek nad ranem (czasu lokalnego) z inicjatywy demokratycznej większości. Przywódcy Demokratów w obu izbach chcieli także odłożyć w ten sposób na później trudne decyzje w sprawie budżetu i wygaśnięcia cięć podatkowych.
Kongres uchwalił tylko prowizorium budżetowe, aby zapewnić normalne funkcjonowanie administracji rządowej do końca roku.
Republikanie i część konserwatywnych Demokratów domagają się, by niższe stawki podatkowe, uchwalone za prezydentury George'a W. Busha i obowiązujące do końca 2010 r., zostały przedłużone dla wszystkich Amerykanów, o czym musi postanowić Kongres.
Biały Dom i kierownictwo Partii Demokratycznej chcą jednak, by cięcia wygasły dla najzamożniejszych Amerykanów, o dochodach powyżej 200 000 dolarów rocznie. Argumentują, że przyniesie to budżetowi dodatkowe dochody, potrzebne w sytuacji znacznego deficytu.
Republikanie odpowiadają, że sprowadza się to do podwyżki podatków, która działałaby jako antybodziec do konsumpcji i inwestowania. Dodatkowo spowolniłoby to - podkreślają - wzrost ekonomiczny, już i tak anemiczny, co powoduje, że bezrobocie utrzymuje się na wysokim poziomie 9,6 proc.
Skomentuj artykuł