"L'Osservatore Romano" o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / sz

Watykański dziennik "L'Osservatore Romano" odnotował w niedzielnym wydaniu przyjęcie przez Sejm nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Podkreślił, że projekt wywołał "szeroką dyskusję" między siłami politycznymi w Polsce.

Na drugiej stronie gazety, w dziale informacji z zagranicy, w depeszy "Głosowanie w Polsce za reformą Sądu Najwyższego" napisano: "Polski parlament uchwalił definitywnie ustawę, która pozwoli rządowi mianować członków i prezesa Sądu Najwyższego".

Dziennik zaznaczył, że nowelizacja musi zostać podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.

"Rozporządzenie wywołało szeroką dyskusję między siłami politycznymi. Partia Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że ustawa jest ważnym krokiem naprzód, by uczynić system sądowniczy bardziej wydajnym i usunąć ostatnich sędziów, którzy pozostali z czasów komunistycznych" - relacjonuje "L'Osservatore Romano".

DEON.PL POLECA

Następnie informuje: "Jednak według opozycji nowa ustawa wyraźnie osłabia autonomię sądownictwa. W czasie głosowania posłowie opozycji określali nowelizację jako: śmiertelny cios dla polskiego wymiaru sprawiedliwości".

"Krytyka płynie też z Unii Europejskiej. Bruksela z tego powodu wszczęła postępowanie naruszeniowe przeciwko Warszawie" - zaznacza dziennik z Watykanu.

W depeszy odnotowuje się następnie, że Andrzej Duda "przedstawił projekt referendum w sprawie nowej konstytucji, by skonsultować z obywatelami kwestie począwszy od przyznania nowych uprawnień prezydentowi po prymat prawa narodowego nad europejskim".

Referendum, dodaje gazeta, miałoby odbyć się 10 i 11 listopada.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"L'Osservatore Romano" o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym
Komentarze (5)
23 lipca 2018, 00:43
W Konstytucji czytamy tekst przysięgi poselskiej. ---------- "Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej." --------- W świetle parodii procesu legislacyjnego jaki się odbył, te słowa brzmią jak dowcip z kabaretu. A jeszcze niektórzy, zaryzykuję stwierdzenie że była to zdecydowana większość rządzącej elity, dodali "Tak mi dopomóż Bóg". Pan Bóg chyba ze wstydu twarz zasłonił.
23 lipca 2018, 00:39
"Rozporządzenie wywołało szeroką dyskusję między siłami politycznymi. Partia Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że ustawa jest ważnym krokiem naprzód, by uczynić system sądowniczy bardziej wydajnym i usunąć ostatnich sędziów, którzy pozostali z czasów komunistycznych" - relacjonuje "L'Osservatore Romano". ============ Dobre. Przecież ta ostatnia zmiana to jest już piąta nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, poprawka do poprawki do poprawki ..  Ostatnia zmiana została przepchnięta wyłącznie w celu usunięcia Małgorzaty Gersdorf, która w oczach elity urosła do rangi wroga publicznego numer 1, tak jak poprzednio stał się nim Andrzej Rzepliński. Jest niemożnością żeby w takiej surrealistycznej biegunce legislacyjnej powstała jakakolwiek jakość, tutaj wyłącznie chodzi o obsadzenie sądów dyspozycyjnymi ludźmi i resztę już załatwią partyjni nominaci. Za Gomułki byli marcowi docenci, za Kaczyńskiego będą lipcowi sędziowie, a w zasadzie "sędziowie".
WDR .
23 lipca 2018, 00:07
@Dyziodarek Obawiam się, że wygłaszasz opinię na podstawie kłamstwa kolportowanego w internecie przez posłów PO, .N i ich brunatnego prawnika Romana. Ten tekst nie jest skandaliczny.
Lucjan Drobosz
22 lipca 2018, 23:23
Gdy trzy osoby mówią ci, że jesteś pijany, lepiej usiądź. Bo się przewrócisz. Może jednak coś w tym jest Drogi 'dyziodarek'?
22 lipca 2018, 23:18
Tekst w L'Osservatore Romano jest skandaliczny! Gdbym prenumerował to pismo, od dziś do dnia zdecydowanych przeprosin i sprostowania nie wydałbym na dziennik ani złotówki! Nie wiem, czy to dowód na totalne nieuctwo, czy raczej świadoma presja na Polskę w kierunku jej laicyzacji. Obawiam się, że niestety to drugie. Tekst w dzienniku, który jest oficjalnym wykładnikiem stanowiska Stolicy Apostolskiej, to jawny wyraz wrogości wobec mojego kraju. Żądam niezwłocznych i stanowczych przeprosn za ewidentne kłamstwa i manipulacje przypominające raczej działanie bolszewickich gazetek propagandowch niż tak poważnego i opiniotówrczego pisma katoliockiego.