Milion komputerów, 50 mln dolarów i... zarzuty

(fot. ph0rk / flickr.com / CC BY)
PAP / drr

Prokuratura w USA postawiła zarzuty trzem mężczyznom, którzy za pomocą stworzonego przez siebie wirusa włamali się do ponad miliona komputerów na świecie, a zdobyte w ten sposób dane wykorzystali do kradzieży z prywatnych kont bankowych co najmniej 50 mln USD.

Włamań i kradzieży dokonywano w latach 2005-2011, używając wirusa o nazwie Gozi - informuje w czwartek portal BBC News.

Amerykańskie śledztwo prowadzone we współpracy z wieloma krajami wykazało m.in., że przestępczy proceder rozpoczął się w Europie, a następnie przeniósł do USA, gdzie na pewnym etapie zainfekowanych wirusem Gozi było nawet 190 komputerów amerykańskiej agencji kosmicznej NASA.

Jeden z oskarżonych, 25-letni Rosjanin, przyznał się do stawianych mu zarzutów w maju 2011 roku. Wobec pozostałej dwójki, 28-letniego Rumuna i 27-letniego Łotysza, toczą się postępowania ekstradycyjne.

Trzej mężczyźni tworzyli "nowoczesną szajkę rabusiów, którzy nie potrzebowali broni ani maski" - poinformowała nowojorska prokuratura. - Ta sprawa powinna być ostrzeżeniem zarówno dla banków, jak i ich klientów, bo cyberprzestępczość jest obecnie jednym z największych zagrożeń - podkreślono.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Milion komputerów, 50 mln dolarów i... zarzuty
Komentarze (1)
R
Radujmysię
24 stycznia 2013, 11:40
Banki, rządy, urzędy wydają miliony dolarów na wyrafinowane zabezpieczenia. Służby specjalne monitorują internet przeznaczając na to pokaźne sumy z pieniędzy podatników. A potem trzech facetów przez 6 lat łupi tysiące ludzi, włamuje się na miliony komputerów. Przeciwko tej trójce działało tysiące specjalistów (owszem zajmujących się również innymi ważnymi sprawami - ciekawe czy z podobnym zaangażowaniem i skutecznością). I już po 6 latach mamy efekty.