Miller za wspólną polityką migracyjną i azylową
Polska oczekuje od ministrów spraw wewnętrznych UE jednoznacznego stanowiska politycznego we wszystkich trudnych kwestiach dotyczących europejskiej polityki migracyjnej, azylowej i strefy Schengen - powiedział we wtorek na spotkaniu PE minister Jerzy Miller.
"Trzeba zrezygnować z fragmentaryzacji. (...) Nie może kraj A postępować inaczej niż kraj B, ponieważ nie ma już wtedy jedności UE" - powiedział we wtorek w Brukseli szef MSWiA Jerzy Miller, przedstawiając priorytety polskiej prezydencji europosłom z komisji swobód obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Parlamentu Europejskiego.
W spotkaniu brał również udział minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
Jak zaznaczył Miller podczas dyskusji z eurodeputowanymi, Polska, która 1 lipca objęła tymczasowe przewodnictwo UE, spodziewa się dogłębnej politycznej dyskusji na temat polityki wewnętrznej UE podczas nieformalnego spotkania ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości UE w Sopocie 18 i 19 lipca.
"W trudnych czasach trzeba wykazać więcej solidarności niż w czasach łatwych" - wyjaśniał dziennikarzom po spotkaniu z posłami minister. "Ostatni okres nie jest dla UE łatwym, po pierwsze ze względu na wydarzenia w Afryce Północnej, z których należy się cieszyć, ale które stanowią wyzwanie dla polityki migracyjnej i azylowej" - powiedział. Drugim problemem, stojącym na przeszkodzie wspólnej polityce migracyjnej i azylowej UE, są zdaniem ministra obecne trudności rynku wewnętrznego. "Miejsca pracy w niektórych krajach członkowskich nie zwiększają się, tylko wręcz odwrotnie - są likwidowane. Polityka wewnętrzna niektórych państw członkowskich nie jest tak sprzyjająca migracjom do UE jak jeszcze kilka lat temu" - dodał.
"UE ma być otwarta dla wszystkich, którym grozi niebezpieczeństwo w ich rodzinnych stronach oraz dla wszystkich, którzy rozwijają UE; jeżeli ktoś chce uczciwie pracować i oddawać swoje kwalifikacje i swoją ciężką pracę UE, a jest zapotrzebowanie na jego pracę, to powinniśmy być na tę osobę otwarci" - powiedział minister, odnosząc się do tych dwóch polityk. "Z drugiej strony, jeśli ktoś nie szanuje naszych wartości, nie szanuje naszego prawa, naraża nas na kłopoty wewnętrzne, to powinniśmy mieć tak szczelną granicę zewnętrzną, aby wejście tej osoby do 500-milionowej społeczności europejskiej uniemożliwić" - zastrzegł.
Wyraził nadzieję, że podczas polskiej prezydencji uda się doprowadzić do rozszerzenia strefy Schengen o Bułgarię i Rumunię, dwa kraje UE, które jeszcze do niej nie należą. "Mamy nadzieję, że za naszej prezydencji będziemy mówili nie o postulacie, ale o podjętej decyzji na temat zlikwidowania granic wewnętrznych z tymi krajami" - powiedział.
Minister Miller dodał, że dyskusja z europosłami dotyczyła także walki z narkotykami syntetycznymi. Wykluczył jednak jakiekolwiek zdecydowane działania w tej sprawie na poziomie europejskim w czasie polskiej prezydencji. KE ma przedstawić propozycje ułatwiające walkę z dopalaczami dopiero jesienią.
Minister Kwiatkowski podkreślił z kolei znaczenie spotkania w Sopocie dla realizacji priorytetów Polski w obszarze sprawiedliwości. "Z mojego punktu widzenia to, co wyjątkowo istotne, to dyskusja dotycząca polskich projektów, po pierwsze europejskiego prawa umów o ułatwieniach handlu w internecie" - powiedział dziennikarzom po spotkaniu z posłami.
Jego zdaniem, propozycja ma zapewnić "wprowadzenie wspólnych reguł, które spowodują, że nie będzie dyskryminacji, która jest dzisiaj" - powiedział. "W szczególności obywatele Europy Środkowej nie mogą dokonywać zakupów w małych i średniej wielkości sklepach internetowych" - wyjaśnił. "Mówiliśmy o tym wielokrotnie, ale dziś nadchodzi czas konkretów" - dodał minister.
Poinformował, że podczas spotkania w Sopocie europejska komisarz ds. sprawiedliwości Viviane Reding przedstawi pewne ogólne założenia nowej propozycji Komisji Europejskiej w tej sprawie. Sama dyrektywa dotycząca uregulowania rynku handlu w internecie ma zostać przedstawiona zaraz po wakacjach - sprecyzował minister.
Kwiatkowski poinformował też, że w Sopocie ministrowie sprawiedliwości UE będą mówić o Europejskim Nakazie Ochrony i o projekcie nowego instrumentu w tej sprawie, który Warszawa chciałaby przyjąć do końca polskiej prezydencji. "Będziemy mówić o tym, jak skutecznie walczyć np. ze zjawiskiem przemocy domowej nie tylko w kraju, w którym doszło do zdarzenia. Nie tylko ofiara przemieszcza się po całej Europie. Przemieszcza się także sprawca" - zauważył.
Ministrowie będą również rozmawiać o ogólnym rozwiązaniu europejskim, mającym na celu zapewnienie wspólnego systemu dziedziczenia oraz o możliwości połączenia na poziomie europejskim rejestrów gospodarczych.
Skomentuj artykuł