Mubarak: odszedłbym, ale obawiam się chaosu
Prezydent Egiptu Hosni Mubarak powiedział w czwartek w wywiadzie dla ABC News, że ma już dość i chciałby odejść teraz z urzędu, ale nie może tego zrobić, ponieważ obawia się, że kraj pogrążyłby się w chaosie. Wywiad przeprowadziła Christiane Amanpour w pałacu prezydenckim w Kairze.
Spytany o akty przemocy, jakich jego zwolennicy dopuścili się wobec antyprezydenckich demonstrantów na kairskim placu Tahrir, powiedział: "Byłem bardzo nieszczęśliwy z powodu tego, co się wydarzyło wczoraj. Nie chcę, żeby Egipcjanie walczyli między sobą".
Oświadczył, że za wydarzenia na placu Tahrir w ostatnich dniach nie ponosi odpowiedzialności jego rząd. Winą obciążył fundamentalistyczne Bractwo Muzułmańskie - informuje Amanpour w omówieniu wywiadu.
Mubarak powiedział też, że nigdy nie zamierzał ponownie kandydować oraz że nigdy nie planował, by prezydenturę objął po nim jego syn Gamal.
Skomentuj artykuł