Netanjahu: Jestem wstrząśnięty tą kradzieżą

Poprzecinane przez złodziei druty obozowego ogrodzenia, przez które złodzieje prawdopodobnie wynieśli skradziony napis "Arbeit Macht Frei" (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
PAP / drr

Premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwał w niedzielę polskie władze do działań w celu zatrzymania przestępców, którzy ukradli napis "Arbeit macht frei" z bramy wejściowej byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz.

- Jestem wstrząśnięty tą kradzieżą i apeluję do polskiego rządu o działania w celu schwytania przestępców, którzy sprofanowali to miejsce, gdzie zostało zamordowanych ponad milion Żydów - powiedział izraelski premier dziennikarzom przed posiedzeniem rady ministrów.

- Ważne jest, aby napis wrócił na swoje miejsce, żeby ochronić miejsce, gdzie zostały popełnione te straszne czyny i zbrodnie - podkreślił Netanjahu.

DEON.PL POLECA

Kradzież wywołała oburzenie międzynarodowej opinii publicznej. Prezydent Izraela Szimon Peres powiedział w piątek, że jest "głęboko zszokowany" tym "wstrętnym" czynem. Oburzenie kradzieżą napisu wyraził również m.in. izraelski instytut upamiętniający ofiary Holokaustu Jad wa-Szem.

W sprawie kradzieży policja prowadzi intensywne śledztwo. Badane są trzy hipotezy dotyczące sprawców: pierwsza zakłada prowokację neonazistów, druga kradzież na zamówienie, a ostania zemstę osoby, która pracowała w przeszłości w muzeum. Wykluczona została wersja, że za kradzieżą stoją tak zwani złomiarze. Policjanci dokładnie przeszukali już okolice byłego obozu. Nic istotnego nie znaleźli.

Historyczny napis znad obozowej bramy został skradziony w piątek nad ranem. Z informacji policji oraz przedstawicieli Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau wynika, że kradzież nie była przypadkowa. Sprawcy byli do niej dobrze przygotowani. Wiedzieli, jak się dostać na teren placówki, w jaki sposób zdjąć symbol, a także znali sposób działania wartowników oraz rozmieszczenie kamer monitoringu. Na osobę, która przyczyni się do znalezienia sprawców i odzyskania zabytku, czeka 115 tysięcy złotych nagrody. O kradzieży poinformowany został Interpol.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Netanjahu: Jestem wstrząśnięty tą kradzieżą
Komentarze (17)
M
Marek
22 grudnia 2009, 12:08
Kontynuując dyskusję, uważam, że na moje wyszło... 1.Zlecenie przyszło z zagranicy. 2.Kwota 30 tys. euro też, wg mnie, nie pochodzi od hobbysty.. 3.Międzynarodowa wrzawa tuż przed Świętami nie jest całkiem przypadkowa... Życzę spokoju na Święta
G
Gog
21 grudnia 2009, 21:58
koszerni Wasza wrażliwość dotyczy litery, martwej litery. Dlaczego brak Wam rozumu w uchwyceniu wrazliwości ducha -" polskie obozy zagłady". Dla Ofiar maże nie, ale dla ich Pamięci - nie ważne kto zabił ? Czy byłoby rzetelne gdybym wmawiał Wam -że kapo. Moim prywatnym zdaniem przytoczone powyżej określenie -  promowane jest przez lobby Żydowskie.
E
elle
21 grudnia 2009, 12:21
Ten artykuł pownien pokazywać się w "powiązane artykuły"  pod tymi, które donoszą o odnalezieniu. Zresztą obojętnie kto okazałby się złodziejem, takie wnioskowanie bez żadnych przesłanek jak w niektórych z poniższych wywiedz ma swoje okreslenie.
S
Sigma
21 grudnia 2009, 07:54
Myślę, że po dzisiejszych informacjach o znalezieniu bramy z Auschwitz w trzech kawałkach na północy Polski, wszyscy, którzy widzieli w tym akcję "mossadziki", "przedsiębiorstwo Holocaust" i "żydowski interesik" powinni się poważnie zastanowić nad swymi poglądami. Bo, jak widać, noszą one w sobie pewne cechy paranoi. Nie bardzo tylko wiem, dlaczego paranoję tę ma usprawiedliwiać heroiczny fakt siedzenia w więzieniu w czasie stanu wojennego. Pozdrawiam.
G
Gog
20 grudnia 2009, 22:33
Żydzi zawsze stawiali na pierwszym miejscu "literę prawa." Wybryk losu.....znowu idzie o litery, spowodu których " świat jest wstrząśnięty" Gdy od lat kwestionuje  się genezę ludobójstwa podając nazwę " polskie obozy koncentracyjne" -  światem nic nie trzęsie.  Pamięć ofiar  jest czysta. Obużenie części  gości forum jest dla mnie zrozumiałe.  Polakom po prostu w głowie się nie mieści, żeby na kosciach Ojców można robić ........interesik, nie ekonomiczny, to polityczny. A niestety z tym zjawiskiem mamy tu do czynienia.
M
Marek
20 grudnia 2009, 22:09
Witam Szanownych Dyskutantów, Cieszę się, że DEON nie "zdjął" dyskusji. Właśnie to jest dla mnie tragiczne. W stanie wojennym "siedziałem" za to, że SB po rewizji w moim domu znalazło "nielegalną" literaturę. I oto po prawie 30 latach nie mogę powiedzieć co myślę bo jakiś "cenzor" domaga się usunięcia moich wypowiedzi. O zachowaniach Żydów proponuję przeczytać publikację znawcy tematu - Żyda prof.Finkelsteina. Jest tu: http://www.polonica.net/Przedsiebiorstwo_Holokaust.htm Po przeczytaniu może moi adwersarze zastanowią się nad tym co piszą. Może zauważą co się dookoła dzieje. A jeśli idzie o antysemityzm. To niestety prawdziwa jest wypowiedź, że: "(...) antysemitą nie jest ten co nie lubi Żydów tylko ten co Go Żydzi nie lubią." Pozdrawiam wszystkich Dyskutantów,
J
joan
20 grudnia 2009, 22:00
To się nazywa wolność słowa (Marek),a jeżeli komuś nie pasuje niech omija deon szerokim łukiem. Antysemito, czy jesteś kimś z redakcji? Bo jeżeli nie, to teraz ja apeluję: antysemici, rasiści, zwolennicy przemocy słownej i jakiejkolwiek innej (itp.) - zwani dzisiaj ładnie niepoprawnymi politycznie- niech omijają deon szerokim łukiem.
S
smd
20 grudnia 2009, 21:47
Wybacz "antysemito", ale jeśli pojmujesz "wolność" jako wypisywanie wszystkiego co przyjdzie do głowy... to jesteś w błędzie. Możesz w nim tkwić dalej lub zrozumieć, że wolność to nie jest "róbta-co-chceta". Wolność to umiejętność dokonywania wyborów. Aby dokonać wyboru, trzeba mieć wiedzę, a nie poszlaki lub swoje życzenia...
A
antysemita
20 grudnia 2009, 21:20
To się nazywa wolność słowa (Marek),a jeżeli komuś nie pasuje niech omija deon szerokim łukiem.
S
smd
20 grudnia 2009, 21:04
Marek niewątpliwie postawił tezę nie opartną na ŻADNYCH przesłankach. Rzec by można - on także jest prowokatorem. Ważne, aby nie dać się sprowokować. Zaś nawet taka wypowiedź na forum jest wartościowa, bo świadczyć może o szerokim "profilu" forum. Z zainteresowaniem będę śledzić rozwój śledztwa. Ciekaw jestem, kto i dla jakich celów dokonał tego aktu najzwyklejszego barbarzyństwa, wandalizmu (niech prawdziwi Wandale mi wybaczą to porównanie). I jeszcze drobna dygresja do drugiej wypowiedzi Marka. Pytanie, które pobudzić ma wyobraźnię. Jaka była by reakcja rządu Izraela, gdyby polski premier lub prezydent wezwał Izrael do niezwłocznego zaprzestał represji wobec Palestyńczyków?... Ciekawe... Ot, takie political-fiction. Według mnie tzw. forum "międzynarodowe" kolejny raz potwierdziło by "antysemityzm" Polaków... A może wręcz przeciwnie...
Józef Więcek
20 grudnia 2009, 20:57
Mnie też to coś wonieje prowokacją i nie zdziwiłbym się wielce gdyby i mosadzik coś tam gdzieś... A jeśli o antysemityzm idzie to antysemitą nie jest ten co nie lubi Żydów tylko ten co Go Żydzi nie lubią. Wesołych Świąt
J
joan
20 grudnia 2009, 20:13
I niech sobie Marek uważa co chce, ale deonowi nie wolno takich komentarzy pozostawiać bez reakcji. ale niestety, myślę, że pozostanie bez reakcji...
S
Sigma
20 grudnia 2009, 19:59
Rozumiem, że Marek wierzy we wszechobecne żydowskie spiski i że jego zdaniem nie ma to nic wspólnego z antysemityzmem. Myślę, że nie tylko ja mogę mieć w tej sprawie inne zdanie. Poza tym, gdyby zbeszczeszczono np. cmentarz w Katyniu (przez na przykład kradzież jakiegoś metalowego elementu pomnika) a polski prezydent powiedział publicznie, że jest wstrząśnięty tą kradzieżą, jakiś rosyjski "Marek" powinien powiedzieć "wolnoć Tomku w swoim domku", bo obce rządy nie powinny mu się mieszać do wszechruskich spraw. Ma być szanowanym anty-Polakiem i kropka. To są jednak, przyznajmy, beznadziejne rozumowania. I niech sobie Marek uważa co chce, ale deonowi nie wolno takich komentarzy pozostawiać bez reakcji.
M
Marek
20 grudnia 2009, 18:36
Do Joan i Sigma.. Myślicie, że "polskie obozy zagłady" są przypadkową wypowiedzią? Nie, chodzi stworzenie wrażenia w świecie, że Polacy są współwinni zbrodniom niemieckim i wyciągnięcie z Polski ok. 60 mld $ odszkodowań dla Zydów. Działania są koordynowane i realizowane przez Mossad na terenie wielu krajów Europy i USA. Kradzież napisu była dobrze zorganizowana a więc zrobili to fachowcy. Jaki jest jej prawdziwy cel, my prostaczkowie, może się nigdy nie dowiemy. Ale jakim prawem żydowski premier wtrąca się w to co dzieje się w moim kraju? To Was nie bulwersuje? I jeśli myślę inaczej niż Wy to muszę być antysemitą? I moja wypowiedź musi być "obrzydliwa"? Jestem katolikiem i chcę być szanowany, żyć godnie we własnym kraju gdzie obce rządy nie będą mi mówić co mam robić.
J
joan
20 grudnia 2009, 17:48
Przykre, ze na katolickim portalu trzeba czytac takie puste wypowiedzi jak ta Marka...
S
Sigma
20 grudnia 2009, 16:35
Obrzydliwy komentarz Marka
M
Marek
20 grudnia 2009, 14:14
Zydowska prowokacja...