"Nie będę premierem. Będę prezydentem"

"Nie będę premierem. Będę prezydentem"
Według ostatnich sondaży poparcie dla Juszczenki wynosi ok. 4 proc. (fot. president.gov.ua)
PAP / wab

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko zaprzeczył pogłoskom o rzekomych ustaleniach ze swym rywalem w nadchodzących wyborach prezydenckich Wiktorem Janukowyczem, według których w razie przegranej Juszczenko miałby objąć stanowisko szefa rządu.

– Chcę powiedzieć jasno: nie będę premierem. Nie będę nim, bo będę prezydentem – oświadczył szef państwa w telewizyjnym show politycznym, nadanym w poniedziałek wieczorem w stacji ICTV.

DEON.PL POLECA

 

 

Niektórzy ukraińscy komentatorzy utrzymują, że Juszczenko zdaje sobie sprawę z nikłych szans na reelekcję, w związku z czym porozumiał się z Janukowyczem, iż w razie jego wygranej w styczniowych wyborach otrzyma od niego tekę premiera.

– Jestem Ukraińcem, a nie chachłem. Nie będę uczestniczyć w intrygach z siłami, które nie działają na rzecz Ukrainy – podkreślił urzędujący prezydent. Zaznaczył jednocześnie, że ewentualna porażka wyborcza nie będzie dla niego tragedią. – Moja rodzina na pewno się z tego ucieszy – powiedział.

Twierdzenia ekspertów o możliwym porozumieniu Juszczenki z Janukowyczem, który uważany jest za kandydata prorosyjskiego, są wynikiem kampanii obecnego prezydenta, w której skupia się on na walce z kandydującą w wyborach obecną premier Julią Tymoszenko.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nie będę premierem. Będę prezydentem"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.