Niemcy nie wesprą Ukrainy dostawami sprzętu
(fot. EPA/TIBOR ILLYES)
PAP / kn
Przebywająca z wizytą na Węgrzech kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała w poniedziałek, że Berlin nie wesprze ukraińskich władz dostawami broni i zadeklarowała konieczność pokojowego rozwiązania kryzysu na wschodzie Ukrainy.
"Niemcy nie wesprą Ukrainy bronią. Jestem mocno przekonana, że konfliktu tego nie da się rozwiązać militarnie" - powiedziała Merkel na konferencji prasowej po rozmowach z węgierskim premierem Viktorem Orbanem w Budapeszcie. Potwierdziła, iż opowiada się za egzekwowaniem uchwalonych już przez Unię Europejską sankcji ekonomicznych i negocjacjami w celu "rozwiązania lub przynajmniej złagodzenia konfliktu".
Merkel zaapelowała do wszystkich stron konfliktu o przywrócenie zawieszenia broni i stosowanie się do porozumień z Mińska. Jej zdaniem tylko narzędzia dyplomatyczne mogą doprowadzić do rozwiązania konfliktu między władzami w Kijowie a prorosyjskimi separatystami.
Podpisane 19 września w Mińsku memorandum przewiduje m.in. zawieszenie broni, utworzenie zdemilitaryzowanej strefy buforowej na wschodzie Ukrainy, z której ma zostać wycofana broń ciężka, oraz rozmieszczenie w strefie zawieszenia broni misji monitoringowej OBWE. W protokole z 6 września sygnatariusze zobowiązali się natomiast m.in. do uwolnienia jeńców oraz umożliwienia dostarczania pomocy humanitarnej.
Orban, który wielokrotnie wskazywał na spowodowane sankcjami straty dla węgierskiego eksportu, w tym zwłaszcza rolnego, zadeklarował, iż Węgry również opowiadają się za rozwiązaniem pokojowym i nie dostarczą Ukrainie jakiegokolwiek uzbrojenia.
Przypomniał jednocześnie o tranzycie znacznej części węgierskiego importu rosyjskich surowców energetycznych przez Ukrainę oraz o zamieszkiwaniu w jej obwodzie zakarpackim 200 tys. etnicznych Węgrów. "My, Węgrzy, możemy stać tylko po stronie pokoju" - podkreślił, dodając, iż nie poprze żadnego rozwiązania, które pogłębiałoby konflikt.
Nawiązując do stawianych Orbanowi zarzutów autorytarnych metod rządzenia Merkel wezwała go do większej otwartości na opozycję. "Wskazałam na to, że w demokracji także wtedy, gdy ma się tak znaczną większość jak węgierski premier, bardzo ważne jest szanowanie roli opozycji, roli społeczeństwa obywatelskiego, roli mediów" - powiedziała na konferencji prasowej.
Jest to pierwsza wizyta Merkel na Węgrzech od czasu objęcia urzędu premiera przez Orbana w 2010 r.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł