Niemcy przedłużają kontrole graniczne
Niemcy poinformowały Komisję Europejską, że przedłużają kontrole graniczne w związku z napływem uchodźców o następne 30 dni - powiedziała w piątek rzeczniczka KE ds. migracji Natasha Bertaud.
"Komisja nie sprzeciwia się temu, ale przypomina, że podejmowane działania muszą być proporcjonalne" - dodała rzeczniczka.
Berlin przywrócił czasowo kontrole na granicy z Austrią dwa miesiące temu w związku z napływem imigrantów. Zgodnie z Kodeksem granicznym Schengen upłynął już zatem maksymalny okres, na jaki państwo może w nieoczekiwanej sytuacji zagrożenia dla porządku publicznego tymczasowo przywrócić kontrolę na granicach wewnętrznych UE.
Jak wyjaśniła w piątek KE, niemieckie władze postanowiły jednak skorzystać z innego paragrafu Kodeksu Schengen, który umożliwia wprowadzenie tych kontroli na okres aż do sześciu miesięcy w sytuacjach przewidywanego zagrożenia dla porządku publicznego. Skorzystanie z tego przepisu wymaga jednak uprzedniego poinformowania KE o tych zamiarach i przeprowadzenia konsultacji z państwami członkowskimi.
KE poinformowała też, że otrzymała notyfikację od Szwecji o przywróceniu kontroli granicznych na 10 dni. Ze wstępnej oceny wynika, że decyzja Sztokholmu jest zgodna z zasadami strefy Schengen - poinformowała rzeczniczka. Kontrole mają obowiązywać do 21 listopada i będą koncentrować się na portach na południu i wschodzie oraz przeprawie drogowo-kolejowej przez most nad cieśniną Sund.
"Decyzja została podyktowana nieoczekiwanym napływem migrantów, który w ocenie szwedzkiego rządu jest poważnym zagrożeniem dla wewnętrznego porządku publicznego" - poinformowała KE w komunikacie.
"Komisja będzie obserwować sytuację i na bieżąco informować Parlament Europejski i Radę. Sytuacja ta po raz kolejny podkreśla konieczność szybkiego wdrożenia zaproponowanych działań, mających na celu opanowanie kryzysu uchodźczego" - dodano.
W czwartek, komentując decyzję szwedzkich władz, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk ocenił, że to kolejny dowód na to, pod jak wielką presją są kraje UE w związku z kryzysem migracyjnym. "Ratowanie strefy Schengen to wyścig z czasem. Jesteśmy zdeterminowani, by go wygrać" - oświadczył Tusk.
Skomentuj artykuł