Niemiecki szef MSZ: Niemcy biorą na siebie pełną odpowiedzialność za Holokaust

(fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN)
PAP / mp

Szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel zapewnił w sobotę w oświadczeniu, że Polska może być pewna, iż Niemcy biorą na siebie pełną odpowiedzialność za Holokaust i będą potępiać takie zafałszowania historii jak sformułowanie "polskie obozy koncentracyjne".

"Polska może być pewna, że jakakolwiek próba zafałszowania historii, jak w sfomułowaniu polskie obozy koncentracyjne, zostanie przez nas w sposób jasny i zdecydowany odrzucona" - napisał minister.
Gabriel odniósł się do dyskusji, jaką wywołała nowelizacja ustawy o IPN i podkreślił, że tylko "staranna ocena własnej historii może przynieść pojednanie".
Minister podkreślił, że "zobowiązaniem moralnym jego kraju" jest w sposób wyczerpujący przeanalizować własną historię, a zwłaszcza zbrodnie popełnione przez Niemców, również w Polsce. "Nie ma najmniejszej wątpliwości, jeśli chodzi o to, kto był odpowiedzialny za obozy koncentracyjne. To zorganizowane masowe morderstwo zostało popełnione przez nasz naród i nikogo innego. Jeśli byli pojedynczy kolaboranci, to oni nic tu nie zmieniają" - dodał Gabriel.
Zapewnił, że nigdy nie miał wątpliwości, iż "niemieckie obozy koncentracyjne nie znalazły się w Polsce przypadkiem", ponieważ Niemcy chcieli zniszczyć zarówno kulturę Polski, jak i doprowadzić do zagłady Żydów.
Gabriel podkreślił, że jest rzeczą konieczną, by ofiary Holokaustu mogły bez ograniczeń mówić o swych cierpieniach. Agencja EFE przypomina, że Izrael wyraża obawy, iż nowelizacja ustawy o IPN może ograniczyć swobodę wypowiedzi osób, które przeżyły Zagładę lub badaczy jej historii.
Jak komentuje EFE, oświadczenie Gabriela to zajęcie stanowiska w polemice, jaką wywołało przyjęcie przez polski parlament nowelizacji ustawy o IPN.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN, którą poparł w czwartek Senat, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciw ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
Za działanie nieumyślnie sprawca podlegałby karze grzywny lub ograniczeniu wolności. Nie byłoby przestępstwem popełnienie tych czynów "w ramach działalności artystycznej lub naukowej". Nowy przepis ma się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu". Śledztwo z urzędu wszczynałby prokurator IPN; wyrok podawano by do publicznej wiadomości.
Ustawa zakłada także możliwość wytaczania za takie sformułowania jak "polskie obozy śmierci" procesów cywilnych, m.in. przez organizacje pozarządowe i Instytut Pamięci Narodowej. Odszkodowanie lub zadośćuczynienie będą przysługiwać Skarbowi Państwa.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niemiecki szef MSZ: Niemcy biorą na siebie pełną odpowiedzialność za Holokaust
Komentarze (6)
TT
Tomasz Traczykiewicz
4 lutego 2018, 22:54
Zydzi sa perfidni czyli przewrotni. 1. Caly statek zydow europejskich, szukajacych schronienia w Ameryce, amerykanscy zydzi odeslali precz. 2. Polak w Szwajcarii wykupil z obozu 7 zydow na prosbe amerykanskich masonow wykladajacych wielka sume dolarow. Nazisci, widzac kwote, dorzucili jeszcze 3. Masoni zapytali Polaka: 'Kto pana prosil o dodatkowych trzech?'. 3. Somercommando w obozach skladalo sie tylko z zydow do mordowania zydow. Pytanie jest juz tylko retoryka: I kto tu jest antysemita?! Pozdrawiam.
AB
Aleksander Borowski
4 lutego 2018, 23:24
Ma pan te same poglądy co Hitler,jezeli pisze pan:"Żydzi są perfidni" Wierzę, że nie uważa się pan za katolika i nie kompromituje Pan mojego k.k. Bo Dla nas katolików antysemityzm jest grzechem,si wszelkie sianie nienawiści narodowościowych  też. Wszystkie narody składają się zdobrych i zlych ludzi. Sam pan wie do jakich ludzi pan należy,a przypuszczam nawet ,że jest pan Palakiem. Nie wiem czy rodzice panatak wychowali czy pan samnabył takie poglądy.
WDR .
4 lutego 2018, 16:40
Oświadczenie, które powinno być oczywistą oczywistością rośnie do wyjątkowej rangi i w kontekście ksenofobii płynącej z Izraela jest jak powiew świeżego powietrza. Do czego to doszło. Inna sprawa, że przeciągająca się debata też nie jest na rękę Niemcom, ale to już inny temat. #GermanDeathCamps
AB
Aleksander Borowski
4 lutego 2018, 23:37
Ksenofobia to niechęć do obcych.Izrael jest dziwnym państwem dalekim od praworządności,ale pretensje do polskiego rządu są w pewnym sensie słuszne.Bo zapis w ustawie o IPN jest nieco szeszy i nie dotyczy tylko obozow śmierci.Izraelczycy obawiąją się represji na naukowcach,którzy będą badać sprawę pogromów na Podlasiu w 1941;a jak wiemy były takie (ok.20 miejscowości)których nie dokonaliNiemcy Z drugiej strony prawodawstwo IZraela też arbitralnie traktuje "kłamstwo Oświęcimskie"i nikt do specyficznego prawodawstwa tego kraju się raczej nie wtrąca
AB
Aleksander Borowski
4 lutego 2018, 12:20
To stanonowisko niemieckiego polityka nic nowego nie wnosi,jest oczywistością.Wszyscy,albo prawie wszyscy ,wiedzą o zbrodniach niemieckich ,i w Izraelu,w USA i w Polsce.  Kreowanie wroga zewnętrznego i wewntrznego jest niezbędne dla budowania panstwa totalitarnego,tylko wten sposob można mobilizowac naród wokół partii.Kaczyński o tym wie.Kampania nienawiści do uchodzców ,sędziów się wypaliła;a Żydzi są wypróbowanym historycznie dobrym celem.Jednocześnie uwagę opinii publicznej odciądnie się tak,by nie zauważała zmiany ustroju państwa.Obiektywnie trzeba przyznać,że PiS jest skuteczny .....................................................
Oriana Bianka
3 lutego 2018, 22:36
Konstruktywne stanowisko szefa niemieckiej dyplomacji. Gabriel powiedział również, że on sam przez 15 lat organizował i prowadził wyjazdy młodzieży do miejsc pamięci na terenie byłych obozów zagłady Auschwitz i Majdanek." - Nic nie było dla mnie tak jasne, jak fakt, że były to niemieckie obozy koncentracyjne, które nieprzypadkowo były w Polsce. Polska kultura miała zostać tak samo zgładzona, jak całe żydowskie życie. Trzy z ponad sześciu milionów zamordowanych Żydów pochodziło z Polski." Spotkałam Niemców, którzy przyjeżdżali i pracowali w obozach koncentracyjnych na terenie Polski i Niemiec, potępiali nazistowską przeszłość Niemiec, edukowali niemiecka młodziez i społeczeństwo na ten temat.  Współczesne pokolenia Polaków, Niemców, Żydów nie odpowiadają za to co się działo podczas II Wojny Światowej, ale odpowiadają za to co z tą przeszłością zrobią.  Miejmy nadzieję, że będzie jak najwięcej ludzi poszukujących prawdy historycznej i pojednania.  .