Nigeryjski terrorysta mógł mieć wspólnika

Niedoszły zamachowiec to 23-letni Nigeryjczyk (fot. EPA/SAHARAREPORTERS.COM)
PAP / wab

Holenderska żandarmeria wojskowa bada, czy Nigeryjczyk Abdulmutallab, który w drugi dzień świąt próbował wysadzić samolot lecący z Amsterdamu do Detroit, miał wspólnika.

Amerykańskie małżeństwo lecące tym samolotem co podejrzany o próbę zamachu Umar Faruk Abdulmutallab, powiedziało mediom, że na lotnisku w Schiphol w Amsterdamie w piątek rano widziało z nim wysokiego, dobrze ubranego mężczyznę w wieku około 50 lat.

Amerykanie twierdzą, że mężczyzna ten próbował namówić Abdulmutallaba, żeby ten pomógł mu przedostać się na pokład samolotu linii Northwest bez paszportu.

– Obecnie nie mamy żadnych informacji, czy był tam jeszcze jeden mężczyzna – oświadczył rzecznik żandarmerii. – Sprawdzamy wszystkie wskazówki i informacje, które otrzymujemy.

Dodał też, że żandarmeria i służby antyterrorystyczne przeglądają nagrania z kamer przemysłowych oraz inne dowody, aby sprawdzić, czy teoria o wspólniku jest prawdziwa.

Żandarmeria poinformowała wcześniej, że Abdulmutallab nie przeszedł kontroli paszportowej na lotnisku w Schiphol po tym, jak przybył z Lagos. Jednak jej rzecznik twierdzi obecnie, że jest mało prawdopodobne, aby mógł wejść na pokład samolotu bez pokazania paszportu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nigeryjski terrorysta mógł mieć wspólnika
Komentarze (1)
N
Nostro
29 grudnia 2009, 15:06
Wprowadzanie psychozy - ciąg dalszy. Służby przyjazne władcom świata MUSZĄ motywować wprowadzanie restrykcji i ograniczeń obywatelskich!. Przepis: jeśli nie pomoże rozwalenie WTC, wysadzanie pociągów i autobusów czy zrealizowanie krachu bankowego lub ogłoszenie pandemii to wracamy do korzeni. Nikt o nas nie wie. Kryjemy się za zamaskowanymi w społeczeństwie agentami którzy realizują nasze plany!. Pierzemy mózgi naiwnym maniakom religijnym i wysyłamy ich do akcji. Wyśmiewamy opinie o naszym wpływie na wydarzenia w Świecie i sugerujemy że terroryści są mądrzy, autonomiczni i mają zdecentralizowane ośrodki kierownicze!. Następnie realizujemy kolejne wersje planów, aż do skutku!. Skoro ładunek nie wypalił siejąc zgrozę liczbą ofiar karzemy niedoszłemu zabójcy rozpowiedzieć że szkolą się następni. Zastanowimy się czy wyprodukujemy następnych. Możliwe że teraz wystarczy już świadomość tłumu mającego poczucie zagrożenia POTENCJALNYM atakiem!. Ważne żeby szara masa zaczęła prosić nas na kolanach byśmy ich uratowali... . Boże, obym został oszołomem i nie miał racji!. Z tego jednak co widzę, raczej ją mam!!!.