Pieter Cleppe: pomysł KE nasili antyunijne nastroje
Pomysł powołania straży granicznej UE, która w sytuacjach zagrożenia dla funkcjonowania strefy Schengen mogłaby być rozmieszczana nawet bez zgody państwa członkowskiego, jest zły i może potęgować antyunijne nastroje - uważa dyrektor Open Europe w Brukseli Pieter Cleppe.
- Każdy zgadza się z tym, że powinniśmy strzec granic Schengen. Jednak Komisja Europejska siłą stara się wymusić na krajach członkowskich zaakceptowanie unijnych straży na swoich terytoriach. Nawet jeśli tego nie chcą - powiedział Cleppe.
Propozycja w tej sprawie została przedstawiona przez KE we wtorek, natomiast pierwsza ocena - bez podejmowania żadnych decyzji - zostanie dokonana przez przywódców państw i rządów na szczycie UE, który zaczyna się w czwartek po południu.
Pomysł popierają Niemcy, Włochy i Francja natomiast Polska, Węgry, czy Hiszpania sprzeciwiają się, argumentując, że wysyłanie formacji do jakiegoś kraju bez jego zgody to oddanie części suwerenności.
- Komisja powinna szanować suwerenność krajów członkowskich, szczególnie jeśli chodzi o tak wrażliwe tematy jak granice, decyzje na temat przyznawania azylu oraz polityka migracyjna - wskazał Cleppe.
Jego zdaniem forsowanie takich pomysłów doprowadzi do nasilenia antyunijnych nastrojów. - Widzieliśmy już podczas innych dyskusji, kiedy Komisja próbowała zmusić kraje do zaakceptowania określonej liczby uchodźców, że nasilały się wtedy antyunijne tendencje w takich krajach jak Polska czy Czechy - dodał ekspert.
Aby pomysł utworzenia unijnej straży granicznej mógł być zaakceptowany potrzebna jest zgoda Parlamentu Europejskiego oraz krajów członkowskich.
Skomentuj artykuł