Po nocnej przerwie Hamas i Izrael kontynuują wzajemne ataki

(fot. PAP/EPA/ABIR SULTAN)
PAP / jb

Ostrzał rakietowy ze Strefy Gazy w kierunku Izraela ustał w ciągu nocy ze środy na czwartek i rozpoczął się ponownie przed południem czasu polskiego. Izrael wznowił naloty w Strefie Gazy po świcie; według źródeł wojskowych zniszczono m.in. centrum dowodzenia Hamasu i podziemne wyrzutnie rakiet.

Siły Obronne Izraela twierdzą, że zniszczyły kilka celów Hamasu w Strefie Gazy, w tym tunel podziemny znajdujący się w pobliżu miasta Bejt Hanun w północnej części Strefy Gazy oraz dwie podziemne wyrzutnie w Dżabaliji na północ od miasta Gaza, które miały być używane do wystrzeliwania rakiet w kierunku Tel Awiwu na początku tego tygodnia.

DEON.PL POLECA

Ponadto wojsko podało, że izraelskie myśliwce zniszczyły centrum dowodzenia Hamasu, z którego organizacja kierowała walką od 10 maja, kiedy na nowo rozgorzał konflikt.

Po prawie ośmiogodzinnej przerwie w miejscowościach w pobliżu terytorium palestyńskiego rozległy się rano syreny, ostrzegające przed atakiem rakietowym. Po południu czasu polskiego syreny informowały o niebezpieczeństwie również mieszkańców oddalonego o 13 km od Strefy Gazy Aszkelonu i beduińskich osad na pustyni Negew.

Zapytany w izraelskim radiu publicznym Kan, czy w piątek rozpocznie się zawieszenie broni - co miało być możliwe zgodnie z czwartkową wypowiedzią wysokiego rangą przedstawiciela Hamasu dla libańskiej telewizji al-Majadin - minister wywiadu Eli Kohen zaprzeczył. "Zdecydowanie widzimy znaczącą presję międzynarodową, jednak zakończymy operację, gdy uznamy, że osiągnęliśmy nasze cele" - powiedział.

Od czasu rozpoczęcia walk w bombardowaniach z powietrza zginęło 230 Palestyńczyków, w tym 65 dzieci, a ponad 1700 osób zostało rannych, co pogorszyły i tak już tragiczną sytuację humanitarną w Strefie Gazy.

Tysiące ludzi demonstrowały na przełomie tygodnia solidarność z Palestyńczykami w miastach europejskich: Londynie, Madrycie, Berlinie czy Atenach, jak również w Dosze w Katarze, Bagdadzie i Kuwejcie.

Wojsko izraelskie utrzymuje, że co najmniej 160 osób zabitych było członkami grup terrorystycznych, głównie Hamasu i Islamskiego Dżihadu.

Z kolei władze izraelskie oszacowały liczbę ofiar śmiertelnych po swojej stronie na 12.

Źródło: PAP / jb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Po nocnej przerwie Hamas i Izrael kontynuują wzajemne ataki
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.