Potępiają zamknięcie ambasady Syrii w USA
Decyzja władz USA o zamknięciu ambasady Syrii w Waszyngtonie i konsulatów honorowych tego kraju w innych miastach jest "niepokojąca i rozczarowująca" - oświadczyło w środę rosyjskie MSZ. Damaszek uznał ją za "arbitralną i nielegalną".
Według syryjskiego MSZ Waszyngton "jawnie naruszył konwencję wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych i stosunkach konsularnych, uciekając się do arbitralnych kroków".
Stany Zjednoczone "storpedowały fundamentalną normę prawną pracy konsularnej poprzez wmieszanie konsulatów honorowych w kwestie polityczne" - oświadczyło MSZ Syrii.
Jak dodano w komunikacie, polityka amerykańska "wspiera propagowanie terroryzmu na świecie". Według Damaszku decyzja Waszyngtonu "demaskuje faktyczne cele polityki amerykańskiej wymierzone w interesy syryjskich obywateli".
MSZ Rosji, która uchodzi za głównego sojusznika Syrii, zasugerowało, że działania USA mają na celu "zmianę władz" w Damaszku. "Cel polegający na zmianie reżimu w Damaszku wziął górę nad rozbrojeniem Syrii z broni chemicznej czy wsparciem milionów Syryjczyków cierpiących z powodu konfliktu zbrojnego" - napisało rosyjskie MSZ na swej stronie internetowej.
Władze USA zawiesiły we wtorek działalność ambasady Syrii oraz syryjskich konsulatów honorowych w Troy w stanie Michigan oraz w Houston w Teksasie. Nakazały też dyplomatom i personelowi tych placówek, którzy nie są obywatelami USA lub stałymi rezydentami, opuszczenie Stanów Zjednoczonych.
Specjalny wysłannik USA do Syrii Daniel Rubinstein oświadczył, że "nie do przyjęcia jest, aby osoby mianowane przez ten reżim (w Damaszku) prowadziły działalność dyplomatyczną lub konsularną w Stanach Zjednoczonych".
10 marca Syria oświadczyła, że wstrzyma obsługę konsularną w USA.
Za "całkowicie nieprawdziwe" Waszyngton uznał doniesienia, jakoby syryjscy dyplomaci byli źle traktowani przez władze USA. Departament Stanu oświadczył, że zamknięcie misji nie oznacza zerwania stosunków dyplomatycznych z Syrią mimo nieudanych inicjatyw pokojowych mających na celu zakończenie konfliktu w tym kraju.
Pogarszające się - jak zauważa Reuters - stosunki między USA a Rosją w związku z kryzysem na Ukrainie kładą się cieniem na wysiłkach tych dwóch państw w celu rozwiązania kryzysu syryjskiego.
Wskutek wojny domowej w Syrii, która w marcu wkroczyła w czwarty rok, zginęło ponad 146 tys. ludzi, z czego ponad jedna trzecia to cywile - wynika z informacji Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, których jednak nie można zweryfikować w niezależnych źródłach.
Ostatnie dane ONZ, opublikowane w lipcu 2013 roku, mówiły o co najmniej 100 tys. zabitych. Jednak w styczniu bieżącego roku ONZ zastrzegła, że nie będzie aktualizować danych, ponieważ sytuacja w Syrii uniemożliwia weryfikację szacunków.
Skomentuj artykuł