Prezydent Korei Płd. odejdzie w kwietniu
Prezydent Korei Płd. Park Geun Hie zgodziła się na plan ustąpienia z urzędu w kwietniu 2017 r. - poinformował przedstawiciel rządzącej Partii Saenuri.
Prezydent zapewniła, że zrobi, co konieczne, jeśli w piątek w parlamencie przejdzie wniosek ws. impeachmentu.
Wcześniej partia rządząca przyjęła stanowisko, że szefowa państwa zrezygnuje do końca kwietnia, a wybory prezydenckie odbędą się w czerwcu.
Park zastrzegła jednak, że nie ustąpi z urzędu teraz, jak domagają się tego partie opozycyjne - sprecyzował przedstawiciel Partii Saenuri, Czung Jin Suk, po spotkaniu szefowej państwa z kierownictwem tego ugrupowania.
Według Czunga prezydent powiedziała, że nie ma wyjścia, jak tylko przestrzegać procedur konstytucyjnych dotyczących impeachmentu. - Jeśli wniosek w sprawie impeachmentu przejdzie, odejdę w milczeniu, czekając na procedury Trybunału Konstytucyjnego - zacytował Czung słowa prezydent Park.
W piątek trzy partie opozycyjne złożyły wniosek o usunięcie Park Geun Hie ze stanowiska; głosowanie nad impeachmentem zapowiedziano na 9 grudnia. Do usunięcia szefowej państwa z urzędu opozycja potrzebuje co najmniej 28 głosów Partii Saenuri; do uchwalenia impeachmentu potrzebna jest bowiem większość dwóch trzecich w parlamencie. Na razie nie jest jasne, czy może liczyć na takie poparcie.
17 listopada parlament uchwalił prawo umożliwiające zbadanie skandalu korupcyjnego przez specjalnego prokuratora. Wtedy ustawę wsparła część deputowanych ugrupowania Park.
Jednak decyzja o trwałym usunięciu prezydenta z urzędu leży w gestii Trybunału Konstytucyjnego, który musi w ciągu 180 dni zdecydować o zgodności impeachmentu z prawem. W tym czasie obowiązki szefa państwa przejmie urzędujący premier. Jeśli sześciu z dziewięciu sędziów trybunału podtrzyma decyzję o impeachmencie, szef państwa jest usuwany z urzędu.
W ciągu ostatnich sześciu tygodni co sobotę dziesiątki tysięcy Południowych Koreańczyków domagało się na ulicach Seulu ustąpienia prezydent Park.
Zarzuca się jej, że pozwoliła, by jej bliska przyjaciółka Czoi Sun Sil miała dostęp do tajnych dokumentów państwowych, w tym do wstępnych wersji tekstów jej przemówień. Czoi została aresztowana i toczy się przeciw niej śledztwo, które ma wyjaśnić charakter jej powiązań z szefową państwa. Zarzuca się jej również próby wyłudzenia dużych sum pieniędzy od czołowych koncernów południowokoreańskich, w tym od Samsunga.
Południowokoreańska prokuratura uważa, że również prezydent jest zamieszana w skandal. Zarzuty korupcyjne postawiono jeszcze dwóm byłym doradcom Park; jednego z nich oskarżono też o ujawnienie tajnych informacji Czoi.
Park, którą obecnie chroni konstytucyjny immunitet, przeprosiła za dopuszczenie Czoi do redagowania projektów swoich wystąpień. Nie skomentowała jednak najcięższych zarzutów dotyczących zapewnienia Czoi wpływu na ważne decyzje polityczne i kadrowe w państwie.
Skomentuj artykuł