Prezydent Meksyku potępił incydent w Gdyni

(fot. PAP/Adam Warżawa)
PAP / drr

Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto potępił niedzielny incydent na plaży w Gdyni, w wyniku którego poszkodowani zostali meksykańscy marynarze ze statku szkoleniowego Cuauhtemoc.

Jak poinformowała hiszpańska agencja EFE, podczas wtorkowego spotkania z gubernatorami w kurorcie Mazatlan prezydent Enrique Pena Nieto potępił "te pożałowania godne zdarzenia z niedzieli" i wyraził solidarność z poszkodowanymi marynarzami. Podkreślił, że meksykański resort spraw zagranicznych zwrócił się już do polskich władz o ukaranie sprawców.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Meksyku potępiło w poniedziałkowym komunikacie "atak na 57 meksykańskich marynarzy" na plaży w Gdyni i zaapelowało do polskich władz o ustalenie, kto stoi za incydentem oraz o ukaranie winnych.

W niedzielę na plaży w Gdyni doszło do bójki, w której wzięło udział kilkadziesiąt osób, m.in. pseudokibice Ruchu Chorzów i marynarze z żaglowca Cuauhtemoc, na którym szkolą się kadeci meksykańskiej marynarki wojennej.

Zdaniem prokuratora rejonowego w Gdyni Witolda Niesiołowskiego, dotychczas zgromadzone dowody wskazują, że to pseudokibice Ruchu Chorzów wszczęli awanturę.

W związku z bijatyką zatrzymano trzech Polaków. Zarzuty udziału w pobiciu o charakterze chuligańskim usłyszało dwóch pseudokibiców Ruchu Chorzów. Grozi im do trzech lat więzienia, prokuratura wystąpiła do sądu o areszt dla nich. Prokuratura nie wyklucza postawienia zarzutów kolejnym osobom, a policja - kolejnych zatrzymań.

Prokuratura poinformowała, że meksykańscy marynarze mają w śledztwie status pokrzywdzonych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent Meksyku potępił incydent w Gdyni
Komentarze (3)
21 sierpnia 2013, 16:30
No tak, świadkowie nie spisali się - trzeba było postarać się i widzieć to, co ustaliła policja, a nie to, co widzieli.
W
warszawiak
21 sierpnia 2013, 16:04
"Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski tłumaczy, że wbrew wcześniejszym relacjom świadków, to nie kibice Ruchu Chorzów pierwsi zaatakowali Meksykanów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że siedmiu Meksykanów zaczepiało ludzi na plaży, a kiedy zaczepili kibiców doszło do utarczek słownych, szarpaniny i bijatyki z użyciem groźnych przedmiotów takich jak potłuczone butelki. " (wp.pl)
jazmig jazmig
21 sierpnia 2013, 11:15
Prezydent Meksyku popiera swoich bandytów, którzy obrażali Polki i zaatakowali ich obrońcę nożem. Polski minister spraw zagranicznych również popiera meksykańskich bandytów i to samo czyni polski premier. W tej sytuacji Tusk i Sikorski powinni przyjąć obywatelstwo meksykańskie i przestać udawać Polaków.