Prezydent udaje się z wizytą do Gruzji; rozmowy nt. szczytu NATO

Prezydent udaje się z wizytą do Gruzji; rozmowy nt. szczytu NATO
(fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / pk

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką udaje się w poniedziałek z wizytą do Gruzji. To sygnał powrotu Polski do polityki w tamtym regionie; w ostatnich latach do Gruzji jeździliśmy pod flagą unijną, dzisiaj jedziemy tam z flagą polską - mówi PAP szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.

Według ministra prezydent podczas spotkań z liderami gruzińskimi omówi m.in. rozmowy na zeszłotygodniowym spotkaniu szefów państw i rządów NATO w Brukseli. Jak powiedział Szczerski, podczas ostatniego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego Polska była jednym z krajów, które "upominały się o politykę otwartych drzwi" i kontynuowanie partnerstwa z takimi krajami jak Gruzja i Ukraina.

W Tbilisi prezydenci Andrzej Duda i Giorgi Margwelaszwili mają także przyjąć deklarację o polsko-gruzińskiej współpracy. W deklaracji znajdzie się zapis wskazujący na potrzebę objęcia Gruzji indywidualnym programem zbliżenia z UE, uwzględniającym zaawansowane relacje tego kraju ze Wspólnotą - zapowiedział szef gabinetu prezydenta.

DEON.PL POLECA

Według niego w deklaracji znajdzie się zapis mówiący o tym, że instrumenty polityki europejskiej skierowane do Gruzji powinny wyjść poza Partnerstwo Wschodnie, tworzące wspólną płaszczyznę współpracy z sześcioma krajami o bardzo zróżnicowanym poziomie relacji z UE. W ocenie ministra należy dzisiaj wyznaczyć indywidualne programy dla każdego z sześciu państw Partnerstwa Wschodniego, które uwzględnią to zróżnicowanie.

Partnerstwo Wschodnie to realizowany od 2008 r. unijny projekt mający na celu pogłębianie współpracy z Białorusią, Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Armenią i Azerbejdżanem. Projekt został zainicjowany przez Polskę i Szwecję.

W polsko-gruzińskiej deklaracji znajdzie się również zapewnienie Polski dotyczące integralności terytorialnej Gruzji. Według Szczerskiego Duda w Tbilisi będzie bardzo wyraźnie mówił o tym, że nie może być zgody na zmianę granic państw siłą.

"Każda zmiana granicy siłą, każda okupacja jakiegokolwiek terytorium innego suwerennego kraju pod jakimkolwiek pozorem, nie powinna mieć miejsca, ponieważ narusza prawo międzynarodowe" - podkreślił Szczerski. Przypomniał, że przestrzegał przed tym b. prezydent Lech Kaczyński w 2008 r., gdy doszło do rosyjskiej interwencji militarnej w Gruzji. Jak dodał, "myśl śp. Lecha Kaczyńskiego urzeczywistniła się, ponieważ to, co widzimy dziś na Ukrainie, jest dokładną kopią tego, co wydarzyło się w Gruzji w 2008 roku".

W ocenie Szczerskiego wizyta polskiego prezydenta w Gruzji to "sygnał powrotu Polski do polityki w tamtym regionie świata". "Przez ostatnie lata ta polityka była trochę na marginesie, ponieważ Polska posługiwała się wyłącznie instrumentami polityki wspólnotowej Unii Europejskiej. Przykrywaliśmy relacje polsko-gruzińskich dyskusją o relacjach UE z Tbilisi, ministrowie poprzednich rządów jeździli do Gruzji pod flagą unijną, pan prezydent jedzie do Gruzji z polską flagą" - podkreślił minister.

"Intensyfikujemy relacje polsko-gruzińskie, przywracamy ich dynamikę, którą znaliśmy z czasów śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Chcemy, żeby dzisiaj Polska była znowu krajem, który dla Gruzinów jest ważnym punktem odniesienia w polityce zbliżania się do struktur świata zachodniego" - zaznaczył Szczerski.

Oficjalnym powodem wizyty Andrzeja Dudy jest 25. rocznica ustanowienia polsko-gruzińskich stosunków dyplomatycznych po tym, gdy Gruzja uzyskała niepodległość po rozpadzie Związku Radzieckiego.

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą rozpocznie wizytę w Gruzji we wtorek rano od oficjalnego powitania przez prezydenta Gruzji Giorgio Margwelaszwilego i jego małżonkę. Obaj prezydenci będą rozmawiać w "cztery oczy", następnie odbędą się rozmowy plenarne delegacji. Prezydent spotka się także z premierem Gruzji Giorgim Kwirikaszwilim oraz z szefem gruzińskiego parlamentu Iraklim Kobachidze.

Duda złoży też wieniec przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi. Popiersie byłego prezydenta Polski zostało odsłonięte w gruzińskiej stolicy w drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej w 2012 roku. Pomnik stoi na placu imienia Lecha Kaczyńskiego, który z kolei położony jest w pobliżu ulicy imienia Lecha i Marii Kaczyńskich. Lech Kaczyński to jedna z najbardziej rozpoznawalnych dla Gruzinów polska postać, pamiętają oni wsparcie, jakiego udzielił on Gruzji w czasie wojny z Rosją w 2008 roku.

Polska delegacja złoży też kwiaty przed pomnikiem Bohaterów Poległych za Jedność Gruzji. Planowane jest także spotkanie z korpusem dyplomatycznym, przedstawicielami gruzińskich intelektualistów i działaczy społecznych.

W środę prezydent spotka się z dowództwem oraz polskimi żołnierzami, policjantami i oficerami straży granicznej biorącymi udział w unijnej misji obserwacyjnej EUMM. Obecnie w misji uczestnicy blisko 20 Polaków.

Zadaniem Europejskiej Misji Obserwacyjnej (EUMM) jest monitorowanie sytuacji na linii administracyjnej między Gruzją a separatystycznymi prowincjami Abchazją i Osetią Południową. To pokłosie kilkudniowej wojny rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku, która doprowadziła do oderwania się od Gruzji separatystycznych regionów.

Para prezydencka weźmie także udział w otwarciu Alei Józefa Piłsudskiego w Tbilisi. W tym roku w Polsce obchodzony jest Rok Józefa Piłsudskiego. Uczczenie marszałka ma związek z przypadającą w 2017 roku 150. rocznicą urodzin.

Prezydent Duda spotka się też z polskimi archeologami, którzy prowadzą badania na stanowisku w Fortecy Gonio niedaleko Batumi. Rzymska fortyfikacja, która liczy ponad dwa tysiące lat, to często odwiedzana atrakcja turystyczna nad Morzem Czarnym.

Planowana jest także rozmowa Andrzej Dudy z przewodniczącym rządu Adżarskiej Republiki Autonomicznej Zurabem Pataradze. Adżaria to autonomiczny rejon w Gruzji ze stolicą w Batumi. Zamieszkiwany jest przez Adżarów, określanych mianem muzułmańskich Gruzinów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent udaje się z wizytą do Gruzji; rozmowy nt. szczytu NATO
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.