Przybywa śladów zbrodni katyńskiej w Bykowni

(fot. wikipedia.org)
Jarosław Junko / PAP / apio

Ponad 500 przedmiotów z czasów II Rzeczypospolitej odnaleźli polscy archeolodzy w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych na cmentarzysku ofiar NKWD w Bykowni pod Kijowem - poinformował prof. Andrzej Kola, który nadzoruje poszukiwania.

W Bykowni wśród 150 tys. ofiar komunizmu różnych narodowości, pogrzebano ok. 3,5 tys. Polaków z listy katyńskiej.

- Znajdujemy rzeczy codziennego użytku: polskie monety, medaliki, guziki wojskowe, szczoteczki do zębów. Niestety, w ostatnich dniach nie trafiliśmy na nic, co pozwoliłoby ustalić personalia pochowanych tu ludzi - powiedział prof. Kola.

Jego ekipa otworzyła dotychczas 26 grobów zbiorowych. Osiem z nich to groby polskie, a w pozostałych spoczywają Ukraińcy i przedstawiciele innych narodowości. Teren, na którym trwają poszukiwania, obejmuje pięć hektarów. Znajduje się na nim łącznie ok. 90 mogił. Polacy dokumentują wszystkie pochówki.

Polscy archeolodzy działają w Bykowni na zlecenie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM). Ekshumacje w bykowniańskim lesie rozpoczęli 4 maja. Następnego dnia, 5 maja, w jednym z grobów odnaleźli polski identyfikator policyjny. Umieszczone na nim numery wskazują, że należał on do policjanta z przedwojennego województwa krakowskiego. Jego tożsamość jest obecnie ustalana.

ROPWiM chce zakończyć prace w Bykowni do czerwca, by następnie przystąpić do budowy cmentarza polskich ofiar zbrodni katyńskiej. Rada liczy, że zostanie on otwarty wiosną przyszłego roku.

Poszukiwania szczątków polskich ofiar w Bykowni rozpoczęto w 2001 roku. W 2007 roku ekipa prof. Koli odnalazła tam m.in. nieśmiertelnik sierżanta Józefa Naglika oraz grzebień z wydrapanymi nazwiskami czterech Polaków zamordowanych przez NKWD. Znaleziska te ostatecznie potwierdziły, że w tym miejscu pogrzebano ofiary zbrodni katyńskiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przybywa śladów zbrodni katyńskiej w Bykowni
Komentarze (4)
LD
lekarz domowy
19 maja 2011, 13:57
@leszek mnie się wydaje że tu znacznie bardziej przydałaby się pomoc jakiegoś psychiatry Jeszcze masz nadzieję, że ci pomoże? Cóż, próbowac zaasze można...
L
leszek
19 maja 2011, 13:11
mnie się wydaje że tu znacznie bardziej przydałaby się pomoc jakiegoś psychiatry
T
tsj
19 maja 2011, 12:51
Miejsca spoczynku wielu UBitych za walkę z narzuconym reżimem pozostają nieznane. Czy trzeba zwrócić się o pomoc do Krzysztofa Jackowskiego?
S
szary
19 maja 2011, 09:37
  Ile jeszcze  m a s o w y c h   zbrodni na Polakach czeka na odkrycie i przywrócenie pamięci?   Nie tylko  NKWD...