Rada Północnoatlantycka skończyła obrady

(fot. PAP/EPA/JULIEN WARNAND)
PAP / mh

Nadzwyczajne posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej, zwołane w Brukseli w związku z napiętą sytuacją na Krymie, zakończyło się w niedzielę po blisko pięciu godzinach obrad. Około godz. 18 zaczęło się spotkanie komisji NATO-Ukraina.

Rezultatem spotkania ambasadorów państw sojuszu jest wspólne oświadczenie na temat działań militarnych Rosji na Krymie. Treść dokumentu zostanie jednak opublikowana dopiero w najbliższych godzinach.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że we wspólnym oświadczeniu NATO wezwie międzynarodowe organizacje, jak UE i ONZ, do większego zaangażowania w poszukiwanie rozwiązania konfliktu, zaapeluje do Rosji o "deeskalację napięć" oraz do Ukrainy o ochronę praw mniejszości.
Sojusznicy zwrócą uwagę, że działania Rosji na Krymie są sprzeczne z międzynarodowymi traktatami, w tym z umowami między Rosją a Ukrainą, oraz z Memorandum Budapeszteńskim z 1994 roku, w którym Rosja, USA i Wielka Brytania wspólnie zobowiązały się do respektowania suwerenności i granic Ukrainy oraz do powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko integralności terytorialnej i niepodległości politycznej.
Siła sformułowań, zawartych we wspólnym oświadczeniu, była do końca przedmiotem negocjacji między krajami NATO. Część państw chciała tylko wyrazić "rozczarowanie" działaniami Rosji, podczas gdy inne pragnęły je "potępić".
Według źródeł dyplomatycznych na razie jest mało prawdopodobne, by sojusz podjął stanowcze decyzje w związku z kryzysem na Krymie, w tym aby zdecydował się na zamrożenie dialogu w ramach Rady NATO-Rosja (NRC). W 2008 roku, gdy rosyjskie wojska weszły do Gruzji, NATO zdecydowało się na zamrożenie kontaktów z Rosja, ale krok ten nie okazał się skutecznym środkiem nacisku wobec Moskwy. Współpracę w ramach NRC wznowiono po półtora kroku.
Źródła twierdzą, że Polska miała zabiegać o zwołanie posiedzenia Rady Północnoatlantyckiej w formacie ministrów spraw zagranicznych. Część państw sojuszu była temu przeciwna.
Niedzielne posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej nie odbywało się w trybie art. 4 traktatu waszyngtońskiego, czego chciały m.in. Polska i Litwa. Artykuł ten stanowi, że strony traktatu "będą się wspólnie konsultowały ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron".
Rada Północnoatlantycka jest najwyższym organem decyzyjnym NATO. W jej skład wchodzą przedstawiciele wszystkich państw członkowskich, a jej obradom przewodniczy sekretarz generalny. Na jej forum przeprowadzane są m.in. konsultacje w sprawach bezpieczeństwa.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rada Północnoatlantycka skończyła obrady
Komentarze (9)
AK
Andrzej Krakow.pl
3 marca 2014, 07:29
Zachód jak dotąd w odpowiedzi na agresywność Moskwy w ogóle nie wykorzystuje możliwości ekonomicznego nacisku jak choćby groźba rezygnacji z rosyjskich surowców (w pierwczej kolejności ropa i gaz ) W następnej kolejności ograniczenie możliwości lokowania środków w zagranicznych bankach, zakaz wjazdu dla rosyjskich itp. Powtarzam: Bardzo prawdopodobne, że  Putin nakręca tę spiralę zagrożenia tylko po to, żeby potem łaskawie "ograniczyć się " do przyłączenia do Rosji w ramach "bratniej pomocy" Krymu (i może jeszcze jakiegoś fragmentu Ukrainy), a demokratyczny Świat Zachodni to przełknie i będzie się cieszył z zażegnania sytuacji "tak małym kosztem"...
M
misio
3 marca 2014, 02:23
Niemiaszki z ruskimi stworzą grupę dialogu tak samo jak 1939... Tak to się teraz nazywa ... Samo sedno. Bo wygląda na to, że właśnie ten scenariusz jest grany, reszta to bicie piany i mydlenie oczu.
M
Mania
3 marca 2014, 01:22
Trzeba zacząć coś robić, bo cierpi na tym i Ukraina i nasza gospodarka. Putin, w odwecie za poparcie Ukrainy, blokuje naszą wieprzowinę, a nasze władze nic z tym nie robią. Znowu będzie zamieszanie na rynku rolnym, ceny żywności i paliwa będa wariować. A wystarczyłoby tak samo jak Putin, pod pretekstem afrykańskiego pomoru świń, zablokować wjazd wieprzowiny z innych krajów do Polski. Jakby Zachód musiał okrężną droga do Rosji wozić, to dopiero by widzieli.
O
observer
3 marca 2014, 00:22
Niemiaszki z ruskimi stworzą grupę dialogu tak samo jak 1939... Tak to się teraz nazywa
2 marca 2014, 23:40
NATO do niczegi się nie nadaje - Polski też nie obroni - ucwala rezulucję. Co z gwarancjami Wielkiej Brytani i USA dla Ukrainy - znów nic.  ... Jesteś Ukraińcem, Zenek, prawda?
2 marca 2014, 23:39
Jedność NATO rozbita. Putin z Merkel stworzą grupę "dialogu" ws. Ukrainy. Putin zaakceptował propozycję Merkel w sprawie powołania międzynarodowej grupy ds. Ukrainy - podał korespondent TVP w Niemczech Marcin Antosiewicz. Grupie ds. dialogu ma przewodniczyć OBWE. [url]http://niezalezna.pl/52417-zaczynaja-sie-rosyjskie-prowokacje-nieznani-sprawcy-maja-blokowac-rosjan-nasza-relacja[/url] POWTÓRKA  HISTORYCZNEJ  WSPÓŁPRACY  GERMANII Z BOLSZEWIKAMI  ... Co??! "22:10 Putin zaakceptował propozycję Merkel w sprawie powołania międzynarodowej grupy ds. Ukrainy - podał korespondent TVP w Niemczech Marcin Antosiewicz. Grupie ds. dialogu ma przewodniczyć OBWE.'" Więc nikt nie zareaguje. Jeśli nic się nie zmieni, Krym albo zostanie zajęty "pokojowo", albo będzie tam wojna. Panie Boże, chroń Ukrainę, państwa nadbałtyckie i nas. Pozostali sami się wyraźnie ochronią :(
NN
nihil novi
2 marca 2014, 23:07
Jedność NATO rozbita. Putin z Merkel stworzą grupę "dialogu" ws. Ukrainy. Putin zaakceptował propozycję Merkel w sprawie powołania międzynarodowej grupy ds. Ukrainy - podał korespondent TVP w Niemczech Marcin Antosiewicz. Grupie ds. dialogu ma przewodniczyć OBWE. [url]http://niezalezna.pl/52417-zaczynaja-sie-rosyjskie-prowokacje-nieznani-sprawcy-maja-blokowac-rosjan-nasza-relacja[/url] POWTÓRKA  HISTORYCZNEJ  WSPÓŁPRACY  GERMANII Z BOLSZEWIKAMI 
G
gofer
2 marca 2014, 22:59
'Siła sformułowań, zawartych we wspólnym oświadczeniu, była do końca przedmiotem negocjacji między krajami NATO. Część państw chciała tylko wyrazić "rozczarowanie" działaniami Rosji, podczas gdy inne pragnęły je "potępić".' Brawo NATO! Hitler naszych czasow moze sobie dalej hasac. 
Z
Zenek
2 marca 2014, 21:14
NATO do niczegi się nie nadaje - Polski też nie obroni - ucwala rezulucję. Co z gwarancjami Wielkiej Brytani i USA dla Ukrainy - znów nic.