Rasmussen: Stosunki z Ukrainą nie zmienią się
Stosunki NATO z Ukrainą nie zmienią się mimo podpisania przez nią umowy ws. Floty Czarnomorskiej - powiedział w czwartek w Tallinie szef NATO Anders Fogh Rassmussen. Sekretarz stanu USA Hillary Clinton oceniła, że umowa odzwierciedla "politykę równowagi".
"Jest to dwustronne porozumienie i nie będzie ono miało wpływu na nasze stosunki, ani z Rosją, ani z Ukrainą". - zadeklarował sekretarz generalny NATO podczas nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych Sojuszu, nawiązując do umowy z Rosją o utrzymaniu na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
Dodał, że polityka NATO wobec Ukrainy nie zmieniła się po ustaleniach zawartych na szczycie NATO w 2008 roku w Bukareszcie. Kijów nie uzyskał wtedy zaproszenia do Planu Działań na Rzecz Członkostwa w NATO (ang. MAP), będącego pierwszym krokiem na drodze do pełnoprawnego członkostwa. Jednocześnie przywódcy państw członkowskich Sojuszu nie zamknęli przed Ukrainą perspektywy członkostwa, oświadczając, że możliwe jest ono w przyszłości.
Przypomniała, że Janukowycz zapewnił w minionym tygodniu prezydenta USA Baracka Obamę o swej chęci "polepszenia i pogłębienia" stosunków Ukrainy z Ameryką. "Jednocześnie jasno dał do zrozumienia, że będzie nadal współpracował z Rosją. Ze względu na położenie geograficzne Ukrainy takie zachowywanie równowagi jest trudne, ale według nas ma sens" - oznajmiła Clinton.
W środę Janukowycz oraz prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew uzgodnili, że stacjonująca na Krymie rosyjska marynarka wojenna pozostanie tam o 25 lat dłużej. Okres ten może być prolongowany o kolejne pięć lat. W zamian Moskwa udzieliła Kijowowi 30-procentowej zniżki na ceny dostarczanego z Rosji gazu.
Według wcześniejszych umów i deklaracji poprzednich władz Ukrainy, w tym byłego prezydenta Wiktora Juszczenki, Flota Czarnomorska miała opuścić krymskie bazy w maju 2017 r.
Skomentuj artykuł