Rick Perry rezygnuje z walki o nominację
Gubernator Teksasu Rick Perry wycofał się w czwartek z prawyborów w Partii Republikańskiej (GOP), które wyłonią jej kandydata w wyborach prezydenckich, i udzielił poparcia byłemu przewodniczącemu Izby Reprezentantów Newtowi Gingrichowi.
Perry przez pewien czas prowadził nawet w sondażach wśród kandydatów do nominacji, kreowany na lidera przez prawicę w GOP. Nie zyskał jednak większego poparcia w pierwszych prawyborach, w stanach Iowa i New Hampshire, głównie wskutek fatalnych występów w debatach telewizyjnych.
"Nigdy nie uważałem, że konserwatywny ruch w Ameryce ogranicza się do jednej osoby. Naszym celem jest nie tylko odsunięcie od rządów prezydenta (Baracka) Obamy, ale i zastąpienie go prawdziwym konserwatystą, który przyniesie rzeczywiste zmiany" - powiedział Perry, ogłaszając swoją rezygnację.
"Potrzebujemy śmiałego konserwatysty jako przywódcy, dlatego zawieszam swoją kampanię o nominację prezydencką i wzywam do poparcia Newta Gingricha" - oświadczył gubernator.
W prawyborach w New Hampshire Perry zdobył zaledwie 1 procent głosów, a w bardziej konserwatywnej Karolinie Południowej, gdzie liczył na więcej, sondaże wskazują, że głosowałoby na niego zaledwie kilka procent wyborców.
Prowadzi tam faworyt republikańskich elit Mitt Romney z nieznaczną przewagą nad Gingrichem. Poza tą dwójką o nominację walczą jeszcze: były senator Rick Santorum i kongresman z Teksasu Ron Paul. Wszyscy czterej spotkają się na debacie telewizyjnej w czwartek wieczorem (czasu lokalnego).
W czasie swojej kampanii Perry wykazał intelektualną bezradność w starciach z rywalami i kompromitujący brak wiedzy o sprawach międzynarodowych.
W czasie jednej z debat zapytany o jego propozycję zmniejszenia liczby ministerstw federalnych nie potrafił powiedzieć, które resorty chciałby zlikwidować.
Podczas poniedziałkowej debaty w Myrtle Beach w Karolinie Południowej powiedział, że w Turcji władzę sprawuje rząd "terrorystów islamskich".
Rządząca w Turcji Partia Sprawiedliwości i Rozwoju jest stronnictwem umiarkowanych islamistów i chociaż rząd premiera Recepa Tayyipa Erdogana prowadzi politykę zbliżenia do krajów muzułmańskich oraz Iranu, odcina się od islamskiego radykalizmu. Turcja jest członkiem NATO, a więc sojusznikiem USA.
Rząd w Ankarze ostro zaprotestował przeciw wystąpieniu Perry'ego.
Wcześniej gubernator Teksasu oskarżał o "zdradę stanu" prezesa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke za jego działania na rzecz pomocy bankom.
Zdaniem komentatorów rezygnacja Perry'ego może trochę wzmocnić szanse Gingricha, ale w ograniczonym stopniu ze względu na nikłe poparcie dla gubernatora Teksasu.
Skomentuj artykuł