Rosja i Iran: kontrakty warte 40 mld dolarów
Rosja i Iran parafowały już kontrakty o wartości 40 mld dolarów, w tym umowy w sprawie budowy reaktorów dla elektrowni atomowej - poinformował w czwartek w Moskwie Ali Akbar Welajati, doradca duchowo-politycznego przywódcy Iranu Alego Chameneia.
"W ciągu ostatnich miesięcy w toku licznych wizyt przedstawicieli różnych resortów przygotowano kontrakty na sumę w przybliżeniu 40 mld dolarów. Zostały już parafowane i są gotowe do realizacji. Po prostu czekają one na zapewnienie kredytów i finansów ze strony Rosji. Na spotkaniu z (prezydentem) Władimirem Putinem otrzymaliśmy obietnice, iż zostanie to zrobione i podejmiemy, razem z Rosją, bardzo ważne kroki" - powiedział Welajati.
Jego wypowiedź przekazała agencja RIA-Nowosti.
Irański dyplomata wyjaśnił, że kontrakty związane są z budową drugiego i trzeciego reaktora dla elektrowni atomowej w Buszerze, a także z rozwojem sieci kolejowej.
Welajati mówił również w czwartek o gotowości sprzedaży irańskiej ropy rosyjskiemu koncernowi Rosnieft. Dyplomata wyjaśnił, że na jego spotkaniu z sekretarzem rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołajem Patruszewem obecny był także Igor Sieczyn, szef Rosnieftu, "Ze strony Iranu jest gotowość, by codziennie sprzedawać tej firmie odpowiednią ilość ropy" - powiedział Welajati, cytowany przez dziennik "Wiedomosti".
W Buszerze działa elektrownia atomowa z reaktorem o mocy 1000 MW, który zbudowali Rosjanie. Siłownia uruchomiona została po licznych opóźnieniach jesienią 2011 roku, a przekazano ją ostatecznie Irańczykom jesienią 2013 roku. Strona rosyjska zobowiązała się dostarczać elektrowni przez 10 lat paliwo atomowe i odbierać zużyte.
W 2014 roku Rosja i Iran podpisały porozumienia, które przewidywały budowę przez rosyjski Rosatom drugiego etapu elektrowni atomowej w Buszerze, czyli dwóch nowych reaktorów. Podpisano też protokół przewidujący budowę kolejnych - do ośmiu - reaktorów.
Iran chce produkować docelowo 20 tys. megawatów energii nuklearnej, do czego potrzebuje dwudziestu elektrowni wyposażonych w reaktory o mocy 1000 megawatów, w tym czterech w Buszerze.
Welajati przebywa z kilkudniową wizytą w Moskwie. Spotkał się dotąd m.in. z Patruszewem i ze specjalnym przedstawicielem prezydenta Rosji ds. Syrii Aleksandrem Ławrientiewem. Prezydencki rzecznik Dmitrij Pieskow potwierdził, że odbyło się spotkanie z Władimirem Putinem, ale nie poinformował o jego treści.
Welajati był szefem MSZ Iranu w latach 1981-1997. Jak wskazywały media rosyjskie zapowiadając jego wizytę, nadal w znacznym stopniu określa on kurs irańskiej polityki zagranicznej.
Skomentuj artykuł