Rosja: Putin podejmuje Camerona w Soczi
(fot. PAP/EPA/ALEXEY NIKOLSKY /RIA NOVOSTI / KREMLIN POOL)
PAP / mh
Sytuacja w Syrii jest w piątek głównym tematem rozmów prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Putin podejmuje gościa w swojej letniej rezydencji w Soczi, nad Morzem Czarnym.
Witając Camerona, prezydent Rosji zaproponował, by oprócz rozmów o stosunkach dwustronnych i problemach międzynarodowych, także wspólnie zwiedzili areny zimowych igrzysk olimpijskich, które w lutym 2014 roku odbędą się w tym kurorcie.
Według rosyjskich mediów, powołujących się na brytyjski "Daily Telegraph", Cameron zaproponuje Putinowi, aby zapowiedziana we wtorek w Moskwie przez ministrów spraw zagranicznych Rosji i USA Siergieja Ławrowa i Johna Kerry'ego międzynarodowa konferencja w sprawie pokoju w Syrii odbyła się w Londynie.
"Premier planuje wykorzystanie spotkań z rosyjskim i amerykańskim prezydentem do otwarcia Londynowi drogi do przyjęcia konferencji z udziałem wszystkich kluczowych graczy kryzysu syryjskiego" - cytuje londyńską gazetę agencja ITAR-TASS.
W poniedziałek Cameron uda się do Waszyngtonu, gdzie będzie konferować z prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą. Przywódcy dwóch krajów będą rozmawiali o sytuacji w Syrii i problemach światowej gospodarki.
Ławrow i Kerry uzgodnili we wtorek, że możliwie jeszcze przed końcem bieżącego miesiąca zwołają międzynarodową konferencję pokojową, której celem będzie zakończenie krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii. Szefowie dyplomacji Rosji i USA zaznaczyli, iż na konferencję powinni zostać zaproszeni zarówno przedstawiciele syryjskiego rządu, jak i walczących z nim rebeliantów.
Byłaby to droga do podjęcia realizacji porozumienia o utworzeniu rządu przejściowego, jakie zawarto w lipcu ubiegłego roku w Genewie. Porozumienie to nie weszło w życie, gdyż nie zawierało żadnych postanowień w sprawie przyszłego losu prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Rosja konsekwentnie udziela wsparcia Asadowi, blokując na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ kolejne próby wprowadzenia międzynarodowych sankcji wobec Syrii. Jednak w nawiązaniu do osoby syryjskiego prezydenta Ławrow powiedział we wtorek, że Moskwa nie zajmuje się kwestią losów konkretnych jednostek. "Aktualnym celem jest przekonanie rządu i wszystkich ugrupowań opozycyjnych, by zasiadły przy stole rozmów" - zaznaczył rosyjski minister.
Rosja i W.Brytania wznawiają współpracę służb specjalnych
Służby specjalne Wielkiej Brytanii i Rosji będą współpracować przy zapewnianiu bezpieczeństwa zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi w 2014 roku - ogłosił w piątek szef brytyjskiego rządu David Cameron po rozmowach z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem.
Cameron i Putin konferowali w rezydencji prezydenta Federacji Rosyjskiej w tym kurorcie nad Morzem Czarnym. Po rozmowach z pokładu śmigłowca wspólnie oglądali areny przyszłorocznej olimpiady.
Gospodarz Kremla podziękował premierowi W.Brytanii za ofertę pomocy w przygotowaniach do olimpiady w Soczi. "Brytyjskie doświadczenia w tej sferze są bardzo cenne. Jesteśmy wdzięczni naszym brytyjskim partnerom" - oświadczył, mając na myśli brytyjskie doświadczenia z organizacji letnich igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku.
Decyzja Camerona i Putina faktycznie oznacza wznowienie współpracy służb specjalnych dwóch krajów, zerwanej po zabójstwie w listopadzie 2006 roku w Londynie byłego oficera KGB Aleksandra Litwinienki. O dokonanie tego mordu strona brytyjska oskarżyła Rosję. Zażądała również od Moskwy wydania jej innego byłego oficera KGB Andrieja Ługowoja, którego podejrzewa o otrucie Litwinienki, głośnego krytyka polityki Putina.
Głównym tematem rozmów przywódców dwóch krajów była jednak sytuacja w Syrii. "Z inicjatywy premiera rozmawialiśmy o możliwych wariantach pozytywnego rozwoju sytuacji i praktycznych krokach w tej sferze" - przekazał prezydent Rosji. Putin nie ujawnił szczegółów. Oznajmił jedynie, że Rosja i W.Brytania są zainteresowane "jak najszybszym powstrzymaniem przemocy i uruchomieniem procesu pokojowego".
Cameron ze swej strony zauważył, że W.Brytania i Rosja podobnie oceniają sytuację w Syrii. "Jesteśmy zgodni co do fundamentalnych celów - przerwania konfliktu, umożliwienia narodowi syryjskiemu wybrania rządu oraz zapobieżenia przemocy i ekstremizmowi" - oświadczył brytyjski premier.
Cameron oznajmił, że popiera stanowisko ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa i sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego, którzy we wtorek w Moskwie podkreślili konieczność politycznego rozwiązania konfliktu i powołania przejściowego rządu za zgodą całego narodu syryjskiego.
Cameron oświadczył, iż on i Putin są zgodni, że W.Brytania i Rosja jako stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ mają obowiązek stanąć na czele tego procesu razem z partnerami w regionie i na całym świecie.
Przed rozpoczęciem rozmów w Soczi rosyjskie media, powołując się na brytyjski "Daily Telegraph", podawały, że Cameron zaproponuje Putinowi, aby zapowiedziana we wtorek przez Ławrowa i Kerry'ego międzynarodowa konferencja w sprawie pokoju w Syrii odbyła się w Londynie. "Premier planuje wykorzystanie spotkań z rosyjskim i amerykańskim prezydentem do otwarcia Londynowi drogi do przyjęcia konferencji z udziałem wszystkich kluczowych graczy kryzysu syryjskiego" - cytowała londyńską gazetę agencja ITAR-TASS.
W poniedziałek Cameron uda się do Waszyngtonu, gdzie spotka się z prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą. Tematem ich rozmów ma być sytuacja w Syrii.
Ławrow i Kerry uzgodnili we wtorek, że możliwie jeszcze przed końcem bieżącego miesiąca zwołają międzynarodową konferencję pokojową, której celem będzie zakończenie krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii. Szefowie dyplomacji Rosji i USA zaznaczyli, iż na konferencję powinni zostać zaproszeni zarówno przedstawiciele syryjskiego rządu, jak i walczących z nim rebeliantów.
Byłaby to droga do podjęcia realizacji porozumienia o utworzeniu rządu przejściowego, jakie zawarto w lipcu ubiegłego roku w Genewie. Porozumienie to nie weszło w życie, gdyż nie zawierało żadnych postanowień w sprawie przyszłego losu prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Londyn od dawna wzywa el-Asada do ustąpienia. Kilka tygodni temu Cameron poparł stanowisko USA, iż użycie przez reżim syryjski broni chemicznej będzie tą "czerwoną linią", po której przekroczeniu Zachód powinien rozważyć interwencję militarną w Syrii.
Natomiast Rosja konsekwentnie udziela wsparcia Asadowi, dostarczając mu broń na podstawie kontraktów zawartych przed wybuchem wojny domowej w Syrii i blokując na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ wszelkie próby wprowadzenia międzynarodowych sankcji wobec Damaszku. Wszelako we wtorek, w nawiązaniu do osoby syryjskiego prezydenta, Ławrow zauważył, że Moskwa nie zajmuje się losami konkretnych jednostek. "Aktualnym celem jest przekonanie rządu i wszystkich ugrupowań opozycyjnych, by zasiadły przy stole rozmów" - zaznaczył rosyjski minister.
W zeszłym roku z inicjatywą zwołania międzynarodowej konferencji w sprawie Syrii wystąpiła W.Brytania. Moskwa zażądała wówczas, by do grona jej uczestników włączono Iran. Dla Londynu było to nie do przyjęcia, ponieważ na Teheranie ciążą międzynarodowe sankcje polityczne i ekonomiczne w związku z jego kontrowersyjnym programem nuklearnym.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł