Rosja: Putin przybył na miejsce katastrofy
Premier Rosji Władimir Putin przybył w sobotę na miejsce katastrofy polskiego samolotu rządowego. Do Smoleńska udał się też premier Donald Tusk, który ma się spotkać z szefem rosyjskiego rządu.
Prezydencki samolot Tu-154 z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie rozbił się o godz. 8.56 w rejonie Pieczerska w czasie podejścia do lądowania na lotnisku wojskowym Siewiernyj. Samolot runął ok. 2 km od pasa startowego. Prezydentowi towarzyszyła licząca kilkadziesiąt osób delegacja, nikt nie przeżył.
Premier Rosji Władimir Putin oświadczył, że należy zrobić wszystko, aby jak najszybciej wyjaśnić przyczyny katastrofy. Powiedział to podczas narady sztabu operacyjnego na lotnisku Siwiernyj, gdzie rozbiła się maszyna z prezydentem Lechem Kaczyńskim i polską delegacją państwową.
Wcześniej szef rządu Rosji był na miejscu tragedii. Towarzyszył mu wicepremier Siergiej Iwanow. Miejsce katastrofy pokazał im minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiej Szojgu.


Skomentuj artykuł