Rzym: osobliwe obietnice podczas kampanii wyborczej
Sprowadzenie 500 tysięcy azjatyckich kotów by pozbyć się szczurów w Rzymie i inteligentne studzienki kanalizacyjne - to najbardziej osobliwe pomysły przedstawione w trakcie kampanii wyborczej przed niedzielnymi wyborami samorządowymi we Włoszech.
W wyborach w części Włoch wyłonione zostaną między innymi władze największych miast: Rzymu, Mediolanu, Turynu i Neapolu. Komentatorzy uznali, że zwłaszcza stołeczna kampania obfitowała w zaskakujące propozycje i postulaty.
Kandydująca na burmistrza Wiecznego Miasta Virginia Raggi z populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd proponowała w kampanii, by problem odpadków rozwiązać między innymi poprzez zachęcanie do stosowania wielorazowych pieluszek do prania dla niemowląt. Poza tym przedstawicielka Ruchu, który przeciwny jest wspólnej europejskiej walucie, wystąpiła z koncepcją wprowadzenia częściowego handlu wymiennego i zastąpienia euro inną walutą w małych sklepach. Postulowała też budowę linowej kolei napowietrznej, która miałaby połączyć dwie peryferyjne rzymskie dzielnice i w ten sposób rozładować korki uliczne. Pomysł ten wielu komentatorów prasowych uznało wręcz za szalony.
Kampanię w Rzymie zdominował problem korków i ruchu ulicznego.
Kandydat na burmistrza rządzącej Włochami Partii Demokratycznej Roberto Giachetti stwierdził na przykład, że na pasach dla pojazdów uprzywilejowanych dopuszczalną prędkość można by zwiększyć z obecnych 63 do 150 kilometrów na godzinę. Ponadto postulował wprowadzenie na tych pasach jazdy pod prąd aby uniemożliwić kierowcom niedozwolone korzystanie z nich.
Ubiegający się o fotel burmistrza przedsiębiorca Alfio Marchini wyraził opinię, że z wiecznym problemem korków ulicznych można się uporać zmieniając kierunek jazdy w zależności od natężenia ruchu.
Marchini znalazł również sposób na powstrzymanie plagi, jaką są zalane ulice po każdej silniejszej ulewie. Miałyby to być "inteligentne" studzienki kanalizacyjne z czujnikami elektronicznymi, które będą przyjmować natychmiast więcej wody z nawierzchni.
Inny kandydat Mario Adinolfi, przywódca ruchu obrońców tradycyjnej rodziny, opowiedział się za wprowadzeniem kursów edukacji seksualnej dla przyszłych małżonków. Poza tym obiecał, że do końca kampanii wyborczej schudnie 40 kilogramów.
Pół miliona azjatyckich kotów chciał sprowadzić do włoskiej stolicy i wysłać do walki ze szczurami senator Antonio Razzi. Pomysł wywołał rozbawienie, ale jego autor szybko wycofał swą kandydaturę.
Gianfranco Mascia z partii Zielonych osobiście rozklejał swoje plakaty. Używał przy tym wyłącznie ekologicznego kleju zrobionego przez siebie w domu z wody, mąki i octu.
Dziennik "Il Messaggero" zauważył, że wybory samorządowe w Rzymie, do władz miasta i dzielnic, przyniosą europejski rekord pod względem wielkości dwóch kart do głosowania, które rozmiarami przypominają ogromne płachty.
Stołeczna gazeta ostrzega, że będą to najbardziej skomplikowane wybory ostatnich lat, a posługiwanie się kartami do głosowania będzie wyjątkowo niewygodne. Na jednej z płacht znajdują się nazwiska 13 kandydatów na burmistrza i 34 symbole list wyborczych.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Skomentuj artykuł