"Stabilność Ukrainy bez USA jest niemożliwa"
Ustabilizowanie sytuacji na Ukrainie bez udziału Stanów Zjednoczonych jest niemożliwe - ocenił w środę prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka na spotkaniu w Mińsku z przedstawicielem ministerstwa obrony USA Michaelem Carpenterem.
Łukaszenka oświadczył, że wyzwania w Europie Wschodniej "jeśli nie dziś, to jutro mogą poważnie wpłynąć na sytuację w Europie w ogóle". - Ustabilizować tu sytuację - mam na myśli Ukrainę i inne tendencje - bez Stanów Zjednoczonych nie sposób - powiedział.
Zaznaczył przy tym, że Białoruś "nie jest zachwycona" aktywizacją NATO w kierunku wschodnim. - Nie możemy na to nie reagować, bo dzieje się to bezpośrednio u naszych granic - powiedział.
Zastrzegł jednak, że w żadnym razie nie chce demonizować i wyolbrzymiać tego procesu i nie sądzi, by NATO zamierzało walczyć z Rosją czy z Białorusią. - W obecnych warunkach jest to nieprawdopodobne i nikomu niepotrzebne - oznajmił.
Według niego ani USA, ani UE nie potrzebują kolejnego konfliktu w Europie Wschodniej. - Wierzę w to, co deklarują politycy USA, że Ameryka absolutnie chce pokojowej i niezależnej Białorusi - zaznaczył Łukaszenka.
Skomentuj artykuł