Strefa buforowa na wschodzie Ukrainy

(fot. EPA/STRINGER)
PAP / kn

Strefa buforowa na wschodniej Ukrainie, której utworzenie przewiduje podpisane w Mińsku memorandum, powinna zacząć powstawać już w sobotę - oświadczył przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) w Kijowie, Wołodymyr Polowyj.

"W tekście memorandum jest mowa o 15-kilometrowej strefie; każda ze stron powinna zacząć wycofywanie z niej swego ciężkiego sprzętu i uzbrojenia już od dnia dzisiejszego" - powiedział przedstawiciel RBNiO na konferencji prasowej.
Memorandum, podpisane w nocy z piątku na sobotę w Mińsku przez uczestników grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE, składa się z 8 punktów i przewiduje m.in. zawieszenie broni oraz utworzenie zdemilitaryzowanej strefy buforowej na wschodzie Ukrainy.
Zadecydowano także o zatrzymaniu się oddziałów i sił wojskowych obu stron na linii według stanu z piątku. Memorandum przewiduje zakaz użycia jakiejkolwiek broni oraz prowadzenia działań ofensywnych.
Uzgodniono, że w ciągu doby od momentu przyjęcia memorandum broń kalibru 100 mm i więcej zostanie wycofana na odległość co najmniej 15 km z obu stron. Systemy artyleryjskie takiego kalibru mają zostać wycofane na maksymalną odległość swego rażenia.
Wprowadzono zakaz rozmieszczania broni ciężkiej i sprzętu wojskowego w rejonach zamieszkanych, a także nowych min i zapór inżynieryjnych. Zapory, które zainstalowano wcześniej, mają zostać usunięte.
Od momentu podpisania memorandum uzgodniono zakaz lotów samolotów wojskowych oraz zagranicznych samolotów bezzałogowych z wyjątkiem sprzętu OBWE.
Z terytorium Ukrainy mają zostać wycofane wszelkie zagraniczne formacje zbrojne, sprzęt wojskowy, a także najemnicy. Również w ciągu doby ma zostać rozmieszczona w strefie zawieszenia broni misja monitoringowa OBWE.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Strefa buforowa na wschodzie Ukrainy
Komentarze (6)
S
Sowa
21 września 2014, 10:45
http://3obieg.pl/muzyczka-majdanu-cz-i
L
leszek
20 września 2014, 14:16
Rosja wygrała wojnę z Ukrainą, zajęła Krym a teraz przyjęła kontrolę nad regionami Donieck i Ługański za pomocą rosyjskich zołnierzy przebranych za "separatystów". Pytanie tylko, czy ten sukces zaspokoił już apetyt Putina na glorię militarną, jaki teraz będzie kierunek dla "pokojowych konwojów z pomocą humanitarną". 
G
gimzaj
20 września 2014, 14:37
Putin na pewno się nie nasycił. Niewątpliwie celem jest połączenie Krymu z rosją drogą lądową. Być może wystarczyłoby to bandycie na jakiś czas, ale wiadomo - apetyt rośnie w miarę jedzenia i jeśli Ukraina wystarczająco nie wzmocni swoich sił (co będzie trudne nie tylko ze względów finansowych, ale i przez działalność agenturalną oraz nielojalność części obywateli), a także więzi ze strukturami NATO i UE, to agresja rosyjska będzie postępować. 
L
lesgim
21 września 2014, 08:39
Gdyby Putin chciał zająć jakąś część Ukrainy, to by to już dawno zrobił.
L
lesgim
21 września 2014, 08:45
Ukraina przegrała z górnikami, a nie z ruskimi. Nie potrafią uznać swojej klęski, którą ponieśli pomimo przewagi w sprzęcie i liczbie żołnierzy, więć rogłaszają kłastwa o rzekomych ruskich wojskach. Gdyby Rosja chciała przejąć te regiony, to nie pozwoliłaby na te ogromne zniszczenia, jakie Ukraińcy spowodowali w miastach i wsiach ostrzełem artyleryjskim, tylko zniszczyłaby ukraińską artylerię. Teraz musieliby odbudowywać to, co zniszczyli Ukraińcy. Po co im te gruzy?
L
leszek
21 września 2014, 10:31
W najlepszym razie przegrała z rosyjskimi wojskami przebranymi za "górników". Chociaż udawanie, że czołgi, atyleria i rakiety klasy ziemia-ziemia i ziemia-powietrza to kilofy i wózki górnicze nie wyszło im najlepiej. Poza papugami nikt nie powtarza tych narracji. Także mało kto kupił, że wyrzutnie rakietowe Grad są stosowane w górnictwie do robót strzałowych.