Szczyt klimatyczny bez wiążących ustaleń

Szczyt klimatyczny bez wiążących ustaleń
(fot. EPA/Mads Nissen)
PAP / psd

Po dwóch tygodniach obrad szczyt klimatyczny w Kopenhadze zakończył się w sobotę zatwierdzeniem w drodze specjalnej procedury porozumienia w sprawie klimatu, uzgodnionego wcześniej przez grupę krajów o najbardziej rozwiniętych gospodarkach. Nie doszło jednak do ustalenia wiążących redukcji CO2 po roku 2012.

Z braku możliwości przyjęcia formalnego, politycznego porozumienia w sprawie globalnego ocieplenia szczyt klimatyczny w Kopenhadze "odnotował" - jak to ujęto - dokument porozumienia przyjętego w nocy z piątku na sobotę przez grupę 28 najbardziej rozwiniętych krajów.

– Być może nie jest to, czego byśmy oczekiwali, lecz ta decyzja konferencji stron (konwencji klimatycznej ONZ) jest kluczowym etapem – powiedział w sobotę sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun podczas briefingu prasowego.

Dania może być dumna ze swoich starań o osiągnięcie zgody na konferencji klimatycznej w Kopenhadze - ocenił w sobotę Lars Lokke Rasmussen, premier Danii - gospodarza szczytu. – Nie wierzę, by można było w historii znaleźć przykłady, aby w tej samej sali zobaczyć pracujących w grupie prezydentów: amerykańskiego, brazylijskiego, RPA, Indii oraz szefów państw europejskich i małych wysp, którym najbardziej zagraża ocieplanie klimatu – podkreślił.

DEON.PL POLECA

Uzgodniono również, że państwa uprzemysłowione w latach 2010-2012 przekażą krajom rozwijającym się 30 mld dolarów na walkę ze zmianami klimatu. W kolejnych latach, do 2020 r., mają na ten cel przeznaczać po 100 mld rocznie.

Porozumienie, wypracowane dzięki bilateralnym spotkaniom liderów największych państw, zwłaszcza prezydenta USA Baracka Obamy i premiera Chin Wena Jiabao, ostro skrytykował Lumumba Stanislas Di-Aping, szef delegacji Sudanu i przewodniczący grupy G77. – Popełniono dziś poważne wykroczenie przeciwko ubogim, przeciwko tradycji przejrzystości i partycypacji na równych prawach wszystkich stron konferencji, a także przeciwko zdrowemu rozsądkowi – powiedział.

Suchej nitki na ugodzie nie pozostawiły również organizacje pozarządowe. – Dostrzeżono potrzebę utrzymania wzrostu temperatur w granicach dwóch stopni, ale nie zobowiązano się, aby tego dokonać – wskazał Jeremy Hobbs, prezes Oxfam International.

Lider Greenpeace'u Kumi Naidoo określił Kopenhagę jako "miejsce zbrodni na klimacie". – Negocjacje pod egidą ONZ zakończyły się porażką, bo nie zaowocowały porozumieniem, które choć na jotę zbliża się do tego, co niezbędne, by powstrzymać zmiany klimatyczne – głosi oświadczenie organizacji.

Z kolei szef organizacji Friends of the Earth International Nnimmo Bassey uznał wynik konferencji w Kopenhadze za "katastrofę dla biednych", skazującą ich na skutki zmian klimatycznych.

Podsumowując szczyt prasa europejska waha się między określeniem go jako "fiaska", albo "połowicznego fiaska".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szczyt klimatyczny bez wiążących ustaleń
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.