Szczyt NATO: Polska o Afganistanie i obronności

Dotrzymanie terminu zakończenia operacji ISAF w Afganistanie i utrzymanie tradycyjnej roli NATO jako sojuszu obronnego będą priorytetami polskiej delegacji, która w sobotę udaje się do Chicago na szczyt sojuszu.

Podczas zaplanowanych na 20-21 maja spotkań szczyt zajmie się trwającą operacją ISAF i perspektywą pomocy dla Afganistanu po zakończeniu operacji w roku 2014. W tym kontekście ostatnio pojawiła się kwestia finansowania afgańskich sił bezpieczeństwa, których państwo afgańskie samo nie zdoła utrzymać.

Szczyt ogłosi też operacyjną gotowość pierwszej fazy systemu obrony przeciwrakietowej, podkreśli znaczenie programu obserwacji obiektów naziemnych z powietrza (AGS) i inicjatywy smart defence - nabywania zdolności obronnych w ramach wspólnych, międzynarodowych projektów. Kolejny temat spotkania ma dotyczyć partnerstw sojuszu - nie tylko z takimi państwami jak Rosja (wiadomo, że do spotkania w formule NATO-Rosja nie dojdzie), ale i z zainteresowanymi współpracą krajami neutralnymi jak Finlandia i Szwecja.

- Jadę z zamysłem kontynuowania tradycyjnej, mocno zarysowanej w polskiej polityce zagranicznej i polityce bezpieczeństwa linii konsekwentnego zabiegania o utrzymanie tradycyjnego natowskiego priorytetu utrzymania i rozbudowy zdolności obrony terytoriów członkowskich - powiedział w piątek prezydent Bronisław Komorowski, który będzie przewodniczył polskiej delegacji.

Zaznaczył, że inne zadania NATO także są ważne, ale strona polska chce "konsekwentnie pilnować tego, aby to był jednoznaczny priorytet, znajdujący odbicie zarówno w przyjmowaniu planów ewentualnościowych, jak i budowaniu zdolności sojuszu", w tym ćwiczeń z udziałem wojsk oraz zdolności do prowadzenia na dużą skalę.

Według prezydenta dbałość o te priorytety oznacza także zaangażowanie w realizację planu ogólnosojuszniczego systemu obrony przeciwrakietowej.

Kolejne zadanie, jakie stawia sobie prezydent Komorowski, to "dopilnowanie, aby przyjęta w Lizbonie strategia zakończenia misji w Afganistanie została dotrzymana". Komorowski przypomniał, że także prezydent USA Barack Obama mówił o konieczności dotrzymania terminu zakończenia misji ISAF w roku 2014.

Ostatnio Komorowski, mówiąc o potrzebie zakończenia operacji afgańskiej, argumentował, że jej roczne koszty to tyle, ile wart by był "co najmniej jeden duży program modernizacji".

W niedzielę prezydent weźmie udział w posiedzeniu i roboczym obiedzie Rady Północnoatlantyckiej na szczeblu szefów państw i rządów.

Następnego dnia Komorowski weźmie udział w spotkaniu z prezydentami i premierami na temat Afganistanu.

Prezydent spotka się także w formule dwustronnej z prezydentem Francji Francois Hollande'em i Ukrainy Wiktorem Janukowyczem, a także z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Tematy spotkania z przywódcami Francji i Niemiec to perspektywa wzmocnienia współpracy Trójkąta Weimarskiego - Francji, Niemiec i Polski, oraz unijna Wspólna Polityka Bezpieczeństwa i Obrony.

Rozmowa z Janukowyczem ma dotyczyć ryzyka dla integracji Ukrainy z UE w związku m.in. ze sprawą odbywającej karę więzienia byłej premier Julii Tymoszenko.

Podczas pobytu w USA prezydent odwiedzi też ośrodek szkoleniowy Gwardii Narodowej stanu Illinois i spotka się z przedstawicielami Polonii i odznaczy działaczy polonijnych.

W programie wizyty są także spotkania z kongresmenami, z którymi prezydent będzie rozmawiał o zniesieniu wiz dla Polaków.