Szef NATO: wzmacnianie wojsk na Ukrainie

(fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET)
PAP / Anna Widzyk

NATO obserwuje poważne wzmacnianie obecności wojskowej zarówno na wschodzie Ukrainy, jak i w Rosji na terenach graniczących z Ukrainą - poinformował we wtorek w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

"Widzimy, że Rosja ciągle destabilizuje Ukrainę. Obserwujemy ruchy wojsk, sprzętu, czołgów i artylerii, a także zaawansowanych systemów antyrakietowych - powiedział Stoltenberg dziennikarzom przed spotkaniem z ministrami obrony państw UE w Brukseli. - Jest to co najmniej poważne wzmacnianie obecności wojskowej na wschodzie Ukrainy oraz przy granicy na terytorium Rosji".

Według Stoltenberga informacje Sojuszu o ruchach rosyjskich wojsk potwierdzają też inne źródła, w tym Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. "To łamanie porozumienia o zawieszeniu broni" z Mińska - dodał Stoltenberg.

DEON.PL POLECA

"UE i NATO bardzo chcą pokojowego i wynegocjowanego rozwiązania kryzysu, który został wywołany przez działania Rosji. Rosja ma wybór: może być częścią pokojowego rozwiązania albo może dalej iść ścieżką, prowadzącą do jej izolacji" - podkreślił.

"Wspólnota międzynarodowa wzywa Rosję, by była częścią rozwiązania kryzysu, respektowała porozumienie z Mińska i zaprzestała podsycania konfliktu poprzez wspieranie separatystów" - dodał.

Stoltenberg uczestniczy we wtorek w spotkaniu ministrów obrony państw UE. Jednym z głównych tematów spotkania jest napięta sytuacja w sąsiedztwie UE: na Ukrainie oraz w Syrii i Iraku. W posiedzeniu bierze udział wicepremier, minister obrony Tomasz Siemoniak.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szef NATO: wzmacnianie wojsk na Ukrainie
Komentarze (7)
jazmig jazmig
18 listopada 2014, 14:21
Stoltenberg powiedział niedawno, że NATO pięciokrotnie wzmocniło swoje siły w Europie środkowo-wschodniej. Trudno się dziwić, że to samo robią Rosjanie. Natomiast na wchodzie Ukrainy rzeczywiście są wzmacniane siły ukraińskie, czym wielokrotnie chwalił się Poroszenko, dlatego Stoltenberg nie powiedział niczego, czego byśmy już wcześniej nie wiedzieli.
18 listopada 2014, 14:47
Mylisz akcję z reakcją więc podpowiadam: Akcja - Rosja Reakcja - NATO Ty sugerujesz coś odwrotnego. Zatem łżesz mospanie.
18 listopada 2014, 14:50
Sprawdź jeszcze raz, co powiedział Stoltenberg, bo nie mówił o siłach tylko o aktywności. NATO nie wzmocniło swoich sił. Łżesz przyjacielu.
PK
pogromca kukułek
18 listopada 2014, 15:02
A kremlowska kukułka stuka, puka, kuka. Nieważne, ze bez sensu, grunt to wierszówkę wyrobić.
M
Mike
18 listopada 2014, 16:53
Jazmig, Rosja poszla na wojne na Ukraine, NATO nie poszlo na wojne do Rosji. Ale ty patrzysz jedynie z perspektywy Moskwy dlatego myslisz inaczej niz my Polacy.
S
spostrzegawczy
18 listopada 2014, 16:58
No proszę, w końcu nawet kremlowska kukułka przyznała, że jednak Moskwa gromadzi wojsko i technikę wojskową na granicy z Ukrainą i na wschodzie Ukrainy. Coś jak Putin w sprawie Krymu. Najpierw zaprzeczał, a potem przyznał, że jednak słynne "zielone ludziki" to rosyjscy żołnierze. 
MR
Maciej Roszkowski
18 listopada 2014, 18:21
Puście wariata niech se polata