TCS - drugie zwycięstwo Andersa Jacobsena

Norweg Anders Jacobsen wygrał w niemieckim Garmisch-Partenkirchen drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Powtórzył osiągnięcie z Oberstdorfu. Piąte miejsce we wtorek zajął Maciej Kot, a szóste Kamil Stoch, ex aequo z Rosjaninem Dmitrijem Wasiliewem.

Po pierwszej serii Jacobsen był dziewiąty, ale w drugiej uzyskał aż 143 m, tylko pół metra mniej od rekordu obiektu Szwajcara Simona Ammanna.

Druga wygrana z rzędu Jacobsena, kilkakrotnego wicemistrza świata, sprawiła, że rozbudził nadzieje skandynawskich kibiców na komplet triumfów w 61. TSC. W historii prestiżowej imprezy cztery zwycięstwa (Oberstdorf, Ga-Pa, Innsbruck, Bischofshofen) odniósł tylko Niemiec Sven Hannawald na przełomie 2001 i 2002 r.

Jacobsen ma już w dorobku wygraną w Turnieju Czterech Skoczni - w sezonie 2006/07. Obecnie zdecydowanie prowadzi w punktacji generalnej. Stoch jest siódmy.

W pierwszym dniu Nowego Roku Polak miał drugą odległość w pierwszym skoku - 142 m. Na półmetku zawodów był wiceliderem (wspólnie z Norwegiem Tomem Hilde), a wyprzedzał go tylko Austriak Gregor Schlierenzauer, mimo że lądował osiem metrów bliżej.

Po słabszej drugiej próbie, Stoch (131,5 m) spadł na szóstą lokatę, a Schlierenzauer (136,5 m) ostatecznie uplasował się na drugiej pozycji, ze stratą niespełna 1 pkt do zwycięzcy. Trzeci był kolejny norweski zawodnik - Anders Bardal.

Stoch, który w pierwszej serii poszybował zdecydowanie najdalej i wygrał rywalizację w parach (system KO - pokonany odpada, z wyjątkiem pięciu zawodników z najwyższymi notami) z czterokrotnym mistrzem olimpijskim Ammannem (124 m), w klasyfikacji generalnej przegrał z Kotem. Miał on dwa równe, udane skoki - 134,5 i 135, a szósta lokata jest jego najwyższą w karierze.

Do tej pory najlepszym rezultatem Kota była 12. lokata w marcowym Pucharze Świata w Oslo. W zawodach, które obserwował król Norwegii Harald V, jeszcze lepsze miejsca zajęli Piotr Żyła (7.) i Stoch (11.).

We wtorek w Garmisch-Partenkirchen Polacy spisali się bardzo dobrze, ale rewelacyjnie skakali Norwegowie. Tuż za podium znalazł się Tom Hilde. Z obu krajów, w czołowej "30" byli też Dawid Kubacki (28. miejsce), Żyła (30.), Anders Fannemel (20.) i Rune Velta (26.).

W finałowej serii najwięcej reprezentantów mieli gospodarze - aż ośmiu. Swych fanów jednak nie zadowolili, bowiem najlepszy, 17-letni Andreas Wellinger był dziewiąty; przesunął się z 18. pozycji. Z kolei weteran, 35-letni Martin Schmitt (urodził się 29 stycznia 1978 roku) spadł z siódmej na 14.

Trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w piątek 4 stycznia w Innsbrucku (dzień wcześniej kwalifikacje).