Trump podnosi cła na Chiny do 125 proc. i ogłasza 90-dniową ulgę dla reszty świata

fot. PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS /POOL
PAP / jh

Nowy etap wojny handlowej USA-Chiny. Donald Trump ogłasza drastyczne podwyżki ceł dla Pekinu i jednocześnie daje sygnał otwartości dla ponad 75 krajów, zawieszając dla nich cła na 90 dni. Rynki reagują euforią, politycy - zaskoczeniem i gniewem.

Cła na Chiny rosną do 125 proc. - decyzja wchodzi w życie natychmiastowo

Prezydent USA Donald Trump ogłosił we wtorek, że Stany Zjednoczone podnoszą taryfy celne na import z Chin do poziomu 125 proc.. Jak stwierdził we wpisie na platformie Truth Social, decyzja jest odpowiedzią na "brak szacunku, jaki Chiny okazały światowym rynkom". Nowe stawki obowiązują natychmiast.

DEON.PL POLECA

 

 

- Czasy, w których Chiny zdzierały z USA i innych krajów, dobiegły końca - napisał Trump, nawiązując do trwającej od lat wojny handlowej między dwoma największymi gospodarkami świata.

90-dniowe zawieszenie ceł dla innych krajów. „Każdy chce negocjować”

W tym samym oświadczeniu Trump zapowiedział, że dla ponad 75 krajów, które nie podjęły działań odwetowych, cła zostaną czasowo obniżone do 10 proc. i zawieszone na okres 90 dni. Jak wyjaśnił minister finansów Scott Bessent, powodem takiego ruchu jest ogromne zainteresowanie negocjacjami ze strony społeczności międzynarodowej.

- To nie był efekt chaosu na giełdzie. To skutek udanej strategii prezydenta, która przyciągnęła ponad 75 państw gotowych do rozmów - stwierdził Bessent. - Powstrzymanie się od odwetu opłaciło się. Teraz jesteśmy gotowi słuchać - dodał.

Zaskoczenie na Kapitolu i wzrosty na Wall Street

Decyzja Trumpa o 90-dniowym zawieszeniu taryf była niespodzianką nawet dla jego własnych urzędników. Przedstawiciel USA ds. handlu Jamieson Greer, który w momencie ogłoszenia przemawiał przed komisją budżetową, przyznał, że o decyzji dowiedział się z mediów. Jego odpowiedzi wywołały gniewną reakcję kongresmena Demokratów Stevena Horsforda, który oskarżył administrację o manipulowanie rynkiem.

DEON.PL POLECA


Tymczasem rynki finansowe zareagowały euforycznie. Indeks Dow Jones wzrósł natychmiast po ogłoszeniu o prawie 7 proc., a NASDAQ - aż o 10 proc. Trump, jeszcze przed otwarciem giełdy, apelował o spokój:
- Zachowajcie spokój! Wszystko dobrze się ułoży. USA będą większe i lepsze niż kiedykolwiek wcześniej - napisał na Truth Social.

Kolejny rozdział wojny handlowej USA-Chiny

Podwyżka ceł przez USA to bezpośrednia odpowiedź na najnowszy ruch Chin, które kilka dni wcześniej zwiększyły swoje cła na import z USA do 84 proc., reagując na wcześniejsze podniesienie taryf przez Waszyngton do 104 proc.

Obecna decyzja Trumpa to najostrzejszy krok w wojnie handlowej od jej rozpoczęcia w 2018 roku. Jego skutki odczują nie tylko gospodarki USA i Chin, ale także cały globalny system handlowy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Trump podnosi cła na Chiny do 125 proc. i ogłasza 90-dniową ulgę dla reszty świata
Komentarze (2)
BD
~Bo D.
12 kwietnia 2025, 16:39
Prezydent Trump chce kijem cofnąć globalizację, oczywiście na tym też ucierpi jego kraj.
ES
~Ewa Słota
10 kwietnia 2025, 12:12
Jestem za.....zbyt wiele chińskich towarów na rynku. Przyzwyczailiśmy się do takich towarów z Chin. Nasze rynki upadają.....inne zaś mają się całkiem dobrze- np chiński. Czas promować własny Kraj i zachwycać się swoimi wyrobami. Świetny pomysł Prezydenta Ameryki na rozwój Kraju. Pozdrawiam Ewa