Trzęsienie ziemi zabija w Nowej Zelandii

(fot. EPA/PAM JOHNSON)
PAP / wab

Co najmniej 65 osób zginęło w trzęsieniu ziemi, które we wtorek nawiedziło miasto Christchurch w południowej Nowej Zelandii - poinformował premier kraju John Key.

Amerykańskie służby geologiczne (USGS) podały, że wstrząs miał siłę 6,3 w skali Richtera; burmistrz Christchurch poinformował, że w mieście są ranni, a wiele budynków jest uszkodzonych.

Według świadków wiele budynków zawaliło się; uszkodzone są drogi, a Radio New Zealand podało, że zniszczona została katedra.

- Są ogromne (zniszczenia). Nie wiemy czy pod gruzami nie ma ludzi - powiedział w nowozelandzkiej telewizji ksiądz z katedry w Christchurch.

DEON.PL POLECA


Według lokalnych mediów, na które powołuje się AFP miasto ogarnęła panika.

Lotnisko zostało zamknięte; policja ewakuuje mieszkańców centrum miasta oraz pacjentów tamtejszego szpitala.

Wstrząs przerwał dostawy prądu i wody do miasta. Przerwane są linie telefoniczne, woda z pękniętych rur zalewa ulice.

Ranni dowożeni są do zaimprowizowanych punktów pomocy medycznej, gdzie ocenia się ich stan, by określić, kto najpilniej potrzebuje pomocy. Z braku karetek pogotowia ranni transportowani są przez samochody policyjne i prywatne. Niektórzy ranni są transportowani śmigłowcami do Oakland.

Epicentrum wstrząsu znalazło się 5 km od Christchurch. Według CNN w mieście odczuto już też wstrząsy wtórne.

Christchurch jest ośrodkiem turystycznym; ma około 350 tys. mieszkańców. We wrześniu miasto nawiedził wstrząs o sile 7,1 st., który spowodował straty wycenione na trzy mld dolarów. Wtedy jednak nie było ofiar śmiertelnych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Trzęsienie ziemi zabija w Nowej Zelandii
Komentarze (2)
22 lutego 2011, 15:09
"Jestem katolikiem wiernym Tradycji. Wierzę we wszystko, co Bóg objawił i przez Kościół Katolicki (przedsoborowy) podaje do wierzenia. Kim jest heretyk? Jak mawiał w XVII wieku bp Jakub Bossuet, heretyk to „człowiek mający osobiste opinie” w kwestii wiary. Kościół przez 2000 lat zwalczał „osobiste opinie”, które rodziły się w opozycji do Kościoła (poganie) lub w jego wnętrzu (heretycy). " (źródło: <a href="http://tradycja-2007.blog.onet.pl/">http://tradycja-2007.blog.onet.pl/</a>) ~katoliku, wstępnie zapoznałam się z treściami prezentowanymi na podanej przez Ciebie stronie. Z fenomenem "katolików przedsoborowych" można zetnkąć się ostatnio w wielu miejscach w sieci - m.in. na forum onetu pisze ktoś, kto podpisuje się takim, jak Twój tutaj, również tymczasowym nickiem. Być może jesteś to nawet Ty sam. Przytaczam cytat z Twojej strony internetowej. Powiedz mi, czym jest wyznawana przez Ciebie opinia na temat roli soboru watykańskiego II, który był - bądź co bądź - oficjalną wypowiedzią Kościoła? Czy nie jest to osobista opinia w kwestiach wiary?
K
katolik
22 lutego 2011, 08:19
Tsunami, huragan, pożary, trzęsienie ziemi w Australii w ciągu ostatniego czasu. Objawienie Matki Bożej z La Salette spełnia się na naszych oczach. Prawda o świecie nie jest łatwa do przyjęcia, bo nasza duma ludzka nie pozwala nam przyznać się nawet przed samym sobą do tego, że być może całe życie żyliśmy w błędzie. http://tradycja-2007.blog.onet.pl/