Uchodźca zaatakowany przez dziennikarkę bezpieczny

( fot. youtube )
PAP / jm

Syryjski uchodźca, któremu węgierska dziennikarka podstawiła nogę, gdy uciekał przed policją, dostał ofertę pracy w szkole dla trenerów piłkarskich w podmadryckim Getafe. - Postanowiliśmy pomóc koledze po fachu - powiedział prowadzący placówkę Miguel Angel Galan.

W ubiegłym tygodniu świat obiegło nagranie, na którym węgierska dziennikarka stacji telewizyjnej N1TV Petra Laszlo kopała i podstawiała nogę uchodźcom, którzy przełamali policyjny kordon na południu Węgier. Jednym z nich był Syryjczyk Osama Abdul Mohsen, który na rękach niósł siedmioletniego syna Zaida.

- Kiedy przeczytałem, że w Syrii pracował jako trener piłkarski postanowiliśmy pomóc koledze po fachu - powiedział Galan na antenie radia Cadena Ser.

Poinformowano także, że lokalne władze zajmą się zakwaterowaniem. Syryjczyk wraz z synem ma do Madrytu dotrzeć pociągiem w środę w nocy. Trwają także prace nad ściągnięciem z obozu dla uchodźców w Turcji reszty jego rodziny - żony i dwójki starszych dzieci.

- Mam pełne wsparcie władz miasta by pomóc tej rodzinie rozpocząć nowe życie - podkreślił dyrektor trenerskiej szkoły CENAFE.

Abdul Mohsen był szkoleniowcem w klubie Al-Fotuwa w Dajr az-Zaur. Na ucieczkę zdecydował się po tym, jak jego dom został zniszczony przez ostrzał artyleryjski, a miasto przestało być zaopatrywane w elektryczność i wodę pitną.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Uchodźca zaatakowany przez dziennikarkę bezpieczny
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.