UE i NATO popierają Merkel i Hollande'a

(fot. President of the European Council / Foter / CC BY-NC-ND)
PAP / ptsj

Unia Europejska i NATO poparły w czwartek inicjatywę niemieckiej kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Francji Francois Hollande'a, którzy przedstawią w Kijowie i Moskwie nową propozycję uregulowania konfliktu na wschodniej Ukrainie.

"Unia Europejska popiera wszelkie inicjatywy, które mają na celu polityczne rozwiązanie konfliktu na wschodniej Ukrainie. Jest jasne, że w tym kierunku idą wysiłki kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Francois Hollande'a oraz ich wizyty w Kijowie i Moskwie, które właśnie zapowiedziano" - oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.

Dodała, że UE jest zgodna, jeśli chodzi o wykorzystanie wszelkich dostępnych środków w celu doprowadzenia do politycznego rozwiązania konfliktu. Dotyczy to zarówno wywierania presji, jak i dialogu - oświadczyła Mogherini.

Także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poparł w czwartek inicjatywę niemiecko-francuską. "NATO w pełni popiera wszystkie wysiłki, które mają służyć wynegocjowaniu pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Dlatego popieramy inicjatywę dwóch krajów Sojuszu: Francji i Niemiec" - oświadczył Stoltenberg na konferencji prasowej w Brukseli.

Dodał, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo poważna. "Walki się nasiliły, ginie coraz więcej cywilów. Widzimy też zwiększone wsparcie rosyjskie dla separatystów w formie sił, wyposażenia i szkoleń. Tym ważniejsze są starania, by wynegocjować rozwiązanie" - powiedział.

Merkel i Hollande mają w czwartek spotkać się z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką w Kijowie, a w piątek rozmawiać z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Moskwie. Hollande poinformował, że podstawą propozycji uregulowania konfliktu ma być zasada integralności terytorialnej Ukrainy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

UE i NATO popierają Merkel i Hollande'a
Komentarze (4)
P
pytajnik
5 lutego 2015, 15:08
Zazwyczaj chyba było tak, że to Niemcy popierały decyzje NATO, a nie odwrotnie. Czyżby na ukraińskim konflikcie Niemcy już tak się spasły, że niepostrzeżenie odwróciły się role?
MR
Maciej Roszkowski
5 lutego 2015, 16:20
Na czym miało by polegać to "spasienie się?"
P
pytajnik
5 lutego 2015, 16:48
stały się głównym, o ile nie jedynym, europejskim rozgrywającym
MR
Maciej Roszkowski
5 lutego 2015, 21:15
No ale są nim już od dawna.