UE powinna utrzymać sankcje wobec Rosji

(fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ)
PAP / Aneta Oksiuta / ptsj

Unia Europejska powinna utrzymywać sankcje gospodarcze wobec Rosji pomimo trudnej sytuacji gospodarczej w tym kraju, dopóki Moskwa nie zmieni swej konfrontacyjnej polityki - ocenił w czwartek szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.

"Sankcje mają sens tak długo, jak długo będą stwarzać presję polityczną, aby zachęcić rosyjski rząd do powrotu do stołu rozmów i wywarcia wpływu na separatystów oraz poszukiwania rozsądnego rozwiązania" kryzysu - ocenił Schulz na konferencji prasowej w trakcie szczytu UE w Brukseli.

"Sankcje powodują, że gospodarka Rosji jest pod dużą presją, ale Ukraina też jest pod presją" - powiedział szef PE.

"Nie można tego przewidzieć, ale też wykluczyć, że rosyjski rząd w Moskwie będzie szukać sposobów, aby - bez poważnej utraty twarzy - powrócić do stołu negocjacji. Jeśli tak będzie, powinniśmy też zastanowić się nad sprawą sankcji. Jeżeli zaś Rosja nadal będzie uprawiać konfrontacyjną politykę, to nie może liczyć na zniesienie sankcji" - ocenił.

"Ale rosyjski rząd, który powie: jesteśmy gotowi do dialogu i współpracy, uznajemy integralność terytorialną naszych sąsiadów - taki rząd może względnie szybko spotkać się z dobrą wolą (ze strony UE), także jeśli chodzi o sankcje" - dodał.

Zdaniem Schulza Unia powinna wykorzystać czas do wiosennego szczytu Partnerstwa Wschodniego w Rydze, by poszukiwać możliwości odprężenia.

"Tylko połączenie dialogu, dyplomacji i sankcji może prowadzić do pokojowego rozwiązania konfliktu (na wschodzie Ukrainy). Trzeba przyznać, że wymaga to cierpliwości, aby pozostać na tej drodze" - powiedział Schulz.

W czwartek rosyjski prezydent Władimir Putin podczas dorocznej konferencji prasowej obarczył Zachód winą za kłopoty gospodarcze Rosji. Powiedział, że to Zachód buduje nowe mury odgradzające go od Rosji, a obecna sytuacja gospodarcza jego kraju jest wywołana przede wszystkim przez czynniki zewnętrzne.

Relacje z Rosją są jednym z tematów czwartkowego szczytu UE. Unijni przywódcy rozmawiają także o planie inwestycyjnym, który zaproponowała Komisja Europejska.

Schulz powiedział, że PE popiera zaproponowany przez Komisję Europejską program pobudzenia inwestycji w unijną gospodarkę. Jednak, jak dodał, powodzenie jego realizacji będzie zależało głównie od państw członkowskich, a przede wszystkim od tego, czy będą chciały się finansowo w niego zaangażować. Schulz opowiedział się też za tym, by kraje, które dołożą się do Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych, były łagodniej traktowane w trakcie oceny ich deficytu budżetowego.

Zgodnie z planem KE Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych ma w latach 2015-2017 zmobilizować inwestycje w unijną gospodarkę o wartości co najmniej 315 mld euro. Zgodnie z tym planem fundusz o kapitale 21 mld euro ma wygenerować w ciągu trzech lat 15-krotnie większe inwestycje. KE liczy też na dodatkowe wkłady państw członkowskich - z ich budżetów albo środków banków państwowych. Funduszem zarządzać ma Europejski Bank Inwestycyjny. Komisja liczy, że dołożą się do niego państwa UE, ale jak na razie nie padły takie deklaracje.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

UE powinna utrzymać sankcje wobec Rosji
Komentarze (6)
jazmig jazmig
19 grudnia 2014, 07:24
Szulc jak zwykle gada i nie myśli. Rosja od początku wojny domowej w Ukkrainie nawołuje do rozmów obie strony. Rosja uczestniczy w różnych formach negocjacji, które mają doprowadzić do pokoju. Natomiast Kijów udaje, że rozmawia i nadal prowadzi wojnę. Kijów powinien wycofać wojska ekspedycji karnej z Donbasu, wtedy będzie możliwość rozmów i negocjacji.
19 grudnia 2014, 08:20
Nie ma takiego państwa Kijów. Nie ma takiego państwa Donbas.  W Twojej wypowiedzi są tylko dwa prawdziwe słowa: "Rosja uczestniczy". 
jazmig jazmig
19 grudnia 2014, 14:02
Nie ma takiego państwa jak Ukraina. Jest Kijów i Noworosja
jazmig jazmig
19 grudnia 2014, 14:05
Kijów zrezygnował z Noworosji i wycofał swoich urzędników oraz przestał płacić swoje zobowiązania, czyli emerytury i renty. W ten sposób okazał, że Noworosja jest odrębnym państwem.
19 grudnia 2014, 17:14
Wierz mi, nie jest jeszcze za późno na wizytę u lekarza
.
...
19 grudnia 2014, 03:26
ocenił w czwartek szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ... Niemcy idą za ciosem, całkiem jakby zwęszyły okazję do zdobycia wreszcie po 70 latach upragnionej "przestrzeni życiowej" i dostępu do olbrzymiej bazy surowcowej dla swojego przemysłu. Nowe Drang nach Osten i kolejna Tysiącletnia Rzesza na horyzoncie?