Ukraina: możliwe spotkanie grupy kontaktowej
Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Ołena Zerkal poinformowała, że zgodnie ze wstępnymi ustaleniami jeszcze w piątek lub w sobotę dojdzie w Mińsku do kolejnego spotkania grupy kontaktowej ds. kryzysu ukraińskiego.
"Tak, rzeczywiście, istnieją ustalenia o przeprowadzeniu posiedzenia dziś lub jutro" - powiedziała na piątkowej konferencji prasowej w Kijowie.
Zerkal dodała, że spotkanie w Mińsku może otworzyć możliwość rozmów w tzw. formacie normandzkim w stolicy Kazachstanu, Astanie. "Są one możliwe, jeśli będzie postęp w ramkach grupy trójstronnej" - podkreśliła. Format normandzki to rozmowy o sytuacji na Ukrainie toczone przez przedstawicieli władz Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji.
Wcześniej w piątek MSZ Ukrainy nie potwierdzało, że tego dnia dojdzie w Mińsku do spotkania grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE. "Na razie ostatecznej decyzji nie ma" - mówił rzecznik resortu Jewhen Perebyjnis agencji Interfax-Ukraina.
Możliwe, że rozmowy zostaną przeprowadzone w sobotę - powiedziało tej samej agencji źródło zbliżone do negocjacji. Jej rozmówca nie wykluczył jednocześnie, że spotkanie może się odbyć jeszcze w piątek wieczorem i że wezmą w nim także udział wysłannicy samozwańczych jednostek separatystycznych: Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej (DRL i ŁNR).
W czwartek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko spotkał się z przedstawicielami grupy kontaktowej i zaapelował o natychmiastową realizację wrześniowych porozumień pokojowych z Mińska, które przewidują m.in. wstrzymanie ognia w tym regionie. W rozmowie uczestniczyli: ukraiński wysłannik na rozmowy pokojowe, były prezydent Leonid Kuczma, ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow i wysłanniczka OBWE Heidi Tagliavini.
Poroszenko przypomniał, że zgodnie z porozumieniami mińskimi z linii walk należy wycofać ciężką broń i zwrócił się do grupy kontaktowej o wyznaczenie ścisłych terminów realizacji tego zapisu. Podkreślił, że strefa buforowa, o której mówią porozumienia, powinna przebiegać zgodnie ze stanem z 19 września 2014 roku, kiedy to w Mińsku podpisano memorandum w tej sprawie.
Prezydent zaznaczył, że porozumienia mówią także o "wznowieniu kontroli Ukrainy nad niekontrolowanymi (dziś przez nią) odcinkami granicy ukraińsko-rosyjskiej w obwodach donieckim i ługańskim oraz o wprowadzeniu stałego monitoringu OBWE na tej granicy". Poroszenko wzywał też, by - w zgodzie z porozumieniami - grupa kontaktowa doprowadziła do "odblokowania kwestii udzielenia pomocy humanitarnej rejonom (powiatom) obwodów donieckiego i ługańskiego, które ucierpiały w wyniku walk", a także do "istotnych postępów na rzecz uwolnienia zakładników i osób bezprawnie przetrzymywanych".
Chodzi tu nie tylko o jeńców, którzy przetrzymywani są przez obie strony konfliktu w Donbasie, ale też m.in. o znajdującą się w rosyjskim areszcie ukraińską pilotkę wojskową i deputowaną do ukraińskiego parlamentu Nadiję Sawczenko, oskarżoną o współudział w zabójstwie rosyjskich dziennikarzy.
Według akt toczącej się w rosyjskich sądach sprawy porucznik Sawczenko walczyła na wschodzie Ukrainy w szeregach ochotniczego batalionu Ajdar; w czasie starć z siłami prorosyjskimi w obwodzie ługańskim została wzięta do niewoli, a na początku lipca - nie wiadomo jak - znalazła się w areszcie śledczym w Rosji. Ukrainka nie przyznaje się do winy i - podobnie jak strona ukraińska - twierdzi, że separatyści uprowadzili ją do Rosji.
MSZ Białorusi poinformowało w czwartek, że kolejne spotkanie grupy kontaktowej w sprawie Ukrainy odbędzie się w piątek w Mińsku. Grupę kontaktową tworzą przedstawiciele Ukrainy, Rosji i OBWE. W poprzednich spotkaniach uczestniczyli też separatyści.
Skomentuj artykuł