Ukraina: Odnaleziono masową mogiłę Polaków

Fakt, że rejon w okolicy wsi Ostrówki i Wola Ostrowiecka jest miejscem jednego z największych miejsc pochówku ofiar polskich na Wołyniu było wiadomy od dość dawna
Anna Kondek / slo

Szczątki ponad 300 polskich kobiet i dzieci, które zginęły z rąk Ukraińców w 1943 r. na Wołyniu, odnaleźli specjaliści z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa podczas kolejnego etapu poszukiwań na tzw. trupim polu koło wsi Ostrówki na Ukrainie.

- To ogromnej wagi odkrycie. Fakt, że rejon w okolicy wsi Ostrówki i Wola Ostrowiecka jest miejscem jednego z największych miejsc pochówku ofiar polskich na Wołyniu było wiadomy od dość dawna. Jednak precyzyjnie te miejsca przez lata nie były zidentyfikowane, źródła historyczne określały je terminem pole śmierci. Do tej pory mieliśmy jedynie pewność odnośnie 320 ofiar, których ekshumacji dokonano w latach 90. - powiedział PAP w piątek sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert.

- Wygląda na to, że ta figurka Chrystusa to pozostałość prowizorycznego upamiętnienia tego miejsca z okresu powojennego. Nieco poniżej jej odnalezienia nasi specjaliści odsłonili szczątki ponad 300 kobiet i dzieci.

DEON.PL POLECA

Odsłonięty fragment mogiły stanowi prawdopodobnie jednak zaledwie niewielką część jej powierzchni. Zasięg mogiły i jej głębokość nie są znane. Obecnie trwają dalsze prace archeologiczne. Podjęto też starania o ekshumacje i przeniesienie szczątków na cmentarz w Ostrówkach" - relacjonował sekretarz generalny Rady.

Przypomniał równocześnie, że źródła historyczne potwierdzają, że w tym rejonie zginęło w 1943 r. ponad 1 tys. Polaków, dlatego istnieje możliwość odnalezienia dalszych szczątków. - W tej chwili dopiero zidentyfikowaliśmy to miejsce, badanie szczegółowe i ekshumacja będzie jeszcze trwała kilka tygodni. To sprawa wyjątkowo emocjonalna, ponieważ chodzi o kobiety i dzieci. Na koniec sierpnia wstępnie planowaliśmy zbudowanie upamiętnienia w tym rejonie. Odkrycie to nieco przesunie tę datę, prawdopodobnie o jakieś dwa miesiące. Jego znaczenie jest jednak ogromne. Każde szczątki ofiar, które odkrywamy i którym jesteśmy w stanie zapewnić godny pochówek, są dla nas ważne. Istotne jest także, iż będziemy mogli uwzględnić to odkrycie w budowanym tam upamiętnieniu - podkreślił Kunert.

W 1992 roku w Ostrówkach dokonano ekshumacji pochowanych tam Polaków. Ponad 300 ofiar masakry pogrzebano następnie w zbiorowej mogile.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ukraina: Odnaleziono masową mogiłę Polaków
Komentarze (7)
S
szary
10 lipca 2011, 10:14
   Mówiąc i pamiętając o niewyobrażalnych  zbrodniach  dokonanych przez  ukraińskich  nacjonalistów,  należy także pamiętać o tych  pełnych  człowieczeństwa Rusinach (Ukraińcach),  którzy ratowali swoich sąsiadów i pomagali im, jak mogli w ocaleniu od zagłady z rąk szaleńców opętanych  chorą  ideologią.   Szacuje się,  że z rąk  band  UPA  w l. 1939 - 1948  zginęło ok .  80 000 (osiemdziesiąt tysięcy)  Rusinów (Ukraińców),  którzy  nie  poddali się chorej, nacjonalistycznej  ideologii.
NM
nie mogę dziś podziękować
10 lipca 2011, 00:57
Co do mnie, to tak się szczęśliwie złożyło, że ja i moja rodzina żyjemy. Ale wytworzyła się taka sytuacja, że ocalałam dzięki Ukraińcowi, który przygarnął mnie do siebie, dając chronienie we własnej chacie i ostrzegł moich rodziców o planowanym napadzie na szkołę. Wdzięczna mu jestem za to lecz nawet podziękować mu nie mogę, bo zgodnie z hasłem "Służby Bezpeky" z UPA "za każdoho Polaka hołowa do pniaka". Jest on zatem zdrajcą świętej sprawy ukraińskiej! Słowem, mój wybawca, Ukrainiec, nie może ujawniać, że ocalił życie Polce - małej dziewczynce, jaką wtedy byłam. Ukraińcy są dziś w innej sytuacji niż Polacy w stosunku do Żydów, których ocalenie stanowi dziś powód do dumy. Ocalenie Polaków przez Ukraińców może doprowadzić do porachunków między tymi drugimi. Żeby to zmienić, potrzeba czasu, wzajemnego zrozumienia i trudnego, wspólnego odkrywania prawdy o tamtych dniach. Barbara K. "Głos Kresowian" - nr 11, maj-czerwiec 2003.
SB
Stefan Bandera bohaterem ?
10 lipca 2011, 00:52
Nie chcę aby zapomniano o tym, co wyrabiali pozbawieni sumienia rizuni ukraińscy, którzy w niewyobrażalnym bestialstwie przewyższyli stokroć GESTAPO i NKWD. Tamci to były organizacje państwowe powołane do niszczenia przeciwników, a banderowcy, którzy dziś mówią, że walczyli z Niemcami i Sowietami, w tchórzowski sposób "wojowali" z Bogu ducha winną ludnością cywilną, to jest ze mną - żywym świadkiem, 6,5-letnią dziewczynką, którą znali i znali jej ojca i całą rodzinę. Tylko bandyci i tchórze walczą z dziećmi i kobietami! Tylko zboczeńcy rozpruwają brzuchy i obcinają piersi, a oni w swoich szkołach w Polsce uczą dzieci ukraińskie, że to byli bohaterowie. Być może, gdyby tak nie kłamali, to byłyby inne stosunki z Ukraińcami, a tak to nie wiem, czy usłyszę proste, ale okazuje się za trudne dla nich słowo: Przepraszam! Irena G.ze wspomnień
Bogusław Płoszajczak
9 lipca 2011, 11:57
Wieczne odpoczywanie, racz im dać Panie!
TP
tylko pieśń o tym przypomni
9 lipca 2011, 11:19
Wiatr Wołynia niesie pozdrowienia z wszystkich lasów, pól i łąk, pieśń nadziei nad Bugiem rozbrzmiewa, myśli łączy w jeden krąg. O Wołyniu nikt z nas nie zapomni, że był polski -- pieśń o tym przypomni, bo dla pieśni nigdy nie ma złych dróg, przejdzie ona każdy próg. Bo nad Bugiem zawsze będzie słychać, jak wołyński szumi las, jak do Polski Wołyń tęsknie wzdycha, pamięci nie zatrze czas O Wołyniu nikt z nas nie zapomni, że był polski -- pieśń o tym przypomni, że mogiły trawami porosły, zamiast krzyża -- wyrósł las. Tak jak długo w Bugu woda płynie, w polskich żyłach polska krew, O Wołyniu pamięć nie zaginie, będzie niósł ją wiatru śpiew. O Wołyniu nikt z nas nie zapomni, że był polski -- pieśń o tym przypomni, bo dla pieśni nigdy nie ma złych dróg,nie zniszczy jej żaden wróg. Szumi las, śpiewa wiatr na mogiłach, polskich miast i polskich wsi, Śpiewa pieśni o ich krwawych dziejach, o przelanej polskiej krwi, O żołnierzach, którzy dla Ojczyzny w jej obronie z honorem polegli, O tym jak im historia przyznała wieczną sławę, wieczną cześć. O Wołyniu nikt z nas nie zapomni, że był polski -- pieśń o tym przypomni, bo dla pieśni nigdy nie ma złych dróg, nie zniszczy jej żaden wróg.
MZ
mur zaciętego milczenia
9 lipca 2011, 11:15
Wołyńska kołysanka Aaa kotki dwa nie dla ciebie pioseneczka będziesz kwiatkiem do wianeczka aaa… Nie dla ciebie matki dłonie drzewko twoją krew pochłonie aaa… i dostaniesz suknię nową z tą koroną z tą cierniową aaa… z pękniętymi oczami z rozstrzelanym sercem klęczę na pogorzelisku człowieczeństwa i szczątkach sumienia próbując przebić mur zaciętego milczenia Aneta Dziedzic
L
ludobójstwo
9 lipca 2011, 11:13
„Śmierć jednego Lacha to metr wolnej Ukrainy, albo będzie Ukraina albo lechicka krew po kolana, Polaków w pień wyciąć. R. Szuchewycz W związku z sukcesami wojsk sowieckich konieczne jest przyspieszenie likwidacji Polaków, muszą zostać całkowicie zgładzeni, ich wioski spalone (…) ludność polską należy zniszczyć.” (Roman Szuchewycz, rozkaz z 1944 r.)  "Szpital w Chełmie jest pełen straszliwie pokaleczonych dzieci, kobiet i mężczyzn. Oto chłopiec dwunastoletni ma przecięte policzki od ucha do ucha jako zemsta " masz Polskę od morza do morza". Inne dziecko dwuletnie wbite na pal walczy ze śmiercią, miało ono przedstawiać polskiego orła zatkniętego na maszcie. Kilka kobiet leży pokłutych widłami, nad jedną znęcano się specjalnie, ucinając jej piersi."