Ukraina: Uchwała o oporze przeciw agresji Rosji

(fot. EPA/SERGEY DOLZHEKO)
Interfax-Ukraina / PAP / slo

Parlament Ukrainy zażądał we wtorek, by Rosja wycofała z Ukrainy wszystkie oddziały wojskowe i przestała wspierać separatystów w Donbasie. Żądania te zawiera przyjęta przez Radę Najwyższą uchwała o oporze przeciw agresji zbrojnej Federacji Rosyjskiej.

Według ukraińskiego Sztabu Generalnego na terytorium Ukrainy jest obecnie 8-9 tys. żołnierzy rosyjskich, prócz tego około 33 tys. ludzi liczą nielegalne ugrupowania zbrojne wspierane przez Moskwę.

Uchwałę w parlamencie przyjęto 259 głosami. Wiceprzewodnicząca Rady Oksana Syrojid podkreśliła, że dokument precyzuje datę rozpoczęcia przez Rosję wojny przeciwko Ukrainie - 20 lutego 2014 roku. Według Syrojid uchwała umożliwi ukraińskiemu MSZ sformułowanie roszczeń wobec kraju, który dopuścił się agresji.

Dokument wzywa, by ukarane i pociągnięte do odpowiedzialności karnej zostały osoby winne "planowania, przygotowania, rozpoczęcia i realizacji agresji przeciwko Ukrainie". Jeśli Rosja odmówi ukarania winnych, "Ukraina pozostawia sobie prawo zwrócenia się do Międzynarodowego Trybunału Karnego z wnioskiem o zbadanie sytuacji, która spowodowana została przez agresję zbrojną FR" - głosi uchwała. W przypadku odmowy Moskwy Kijów również apeluje do społeczności międzynarodowej o zaostrzenie sankcji wobec Rosji i o przyspieszenie dostaw broni dla wojsk ukraińskich.

"Ukraina jako państwo, które padło bezpośrednio ofiarą agresji zbrojnej, ma prawo, by zwrócono jej wszystkie terytoria anektowane i okupowane i zrekompensowano jej wszystkie wyrządzone szkody" - głosi uchwała.

Parlament Ukrainy odrzuca też, jako sprzeczne z konstytucją kraju i prawem międzynarodowym, jakiekolwiek żądania Rosji zmierzające do ingerowania w wewnętrzne sprawy Ukrainy. Chodzi w szczególności o żądania federalizacji Ukrainy, zmiany statusu języka ukraińskiego jako jedynego języka państwowego, rezygnacji Ukrainy z dokonywania przez nią nieskrępowanego wyboru kierunku jej rozwoju cywilizacyjnego.

Rada Najwyższa zażądała od Rosji bezzwłocznego uwolnienia jeńców, zakładników i bezprawnie przetrzymywanych obywateli Ukrainy. Domaga się też, by granica obu krajów była stale monitorowana i by sytuację na granicy weryfikowała OBWE.

Jak mówił w poniedziałek wieczorem w telewizji ICTV przedstawiciel ukraińskiego Sztabu Generalnego Andrij Ordynowycz, ogółem wokół granic Ukrainy przebywa 53-54 tys. żołnierzy Federacji Rosyjskiej. Są oni skoncentrowani m.in. na Krymie i w mołdawskim Naddniestrzu.

Gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" podała, że przyjęty we wtorek dokument jest kontynuacją uchwały ze stycznia o uznaniu Rosję za agresora. Wtorkowa uchwała konkretniej opisuje skutki agresji i wskazuje na możliwe roszczenia Ukrainy pod adresem Rosji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ukraina: Uchwała o oporze przeciw agresji Rosji
Komentarze (13)
K
kopia
24 kwietnia 2015, 07:59
 W Warszawie jest siedziba Związku banderowców w Polsce, zwanym Związkiem Ukraińców Kieruje nim Petro Tyma - zwolennik Bandery. W redakcji gazety ukraińskiej "Nasze słowo" -z siedziba w Warszawie, siedzą dyżurni historycy i oni wchodzą na wszystkie dyskusje, przedstawiają się jako Polacy i opluwają zarówno Polskę jak i Rosję. Dlatego na forum jest tyle wrogich komentarzy na temat Rosji, bo robią to nacjonaliści ukraińscy z "Naszego słowa", znający dobrze język polski i historię stosunków w Europie. Nie dyskutujcie z tą banderowską dziczą, a opisujcie znane Wam ich zbrodnie, N I E N A W I D Z Ą tego, i po tym poznacie banderowca, którego przodków nie wykopano podczas Akcji Wisła, lecz przeniesiono z lepianek, do murowanych domów. Dzisiaj nie ma oprócz Litwinów bardziej zajadłych wrogów wszystkiego co Polskie niż mniejszość ukraińska w Polsce, marzą o tym, by Polskę wkręcić w wojnę z Rosją, będa wtedy mogli sięgnąc po “etnicznie ukraińskie” ziemie, które sa w obecnych granicach Polski, a których sie dopomina Prawy Sektor i inni ukraińscy nacjonaliści, co najciekawsze... POPIERANI przez naszych polskojęzycznych polityków, których czas najwyższy W Y M I E N I Ć. KOPIOWAĆ TEN TEKST I WKLEJAĆ GDZIE SIE DA, bo ogłupianie Polaków przez naszych polityków “przyjaźnią” z banderowcami musi sie skończyć, bo inaczej bedzie powtórka z Wołynia. 
L
leszek
21 kwietnia 2015, 15:29
Putin wystawił na wschodzie Ukrainy nielichą armię. Siły tzw. "separatystów" oblicza się na 35-50 tysięcy zbrojnych ludzi, z czego rosyjskie regularne wojska to około 8-10 tysięcy, reszta do najemnicy róznego pochodzenia. Jakiś wojskowy watażka nawet się chwalił, że może zmobilizować do 100 tysięcy ludzi. Do tego duża liczba czołgów T-64 i T-72 i uzbrojonych wozów bojowych. Na wyposażeniu armii Putina na Ukrainie są jeszcze drony, artyleria, MLRS (jak Grad czy Uragan). Rosja takze zapewnia wsparcie logistyczne i dowódcze. Głowne straty ukraińskie brały się głównie ze skutecznego ognia artylerii i MLRS krótkiego i średniego zasięgu (do 30-50 km) naprowadzanych na cele za pomocą dronów. Ukraina praktycznie jest praktycznie tutaj bezsilna. Dokładne liczby są trudne do określenia, bo Ukraina nie kontroluje granicy. Rosyjskie wojska i sprzęt zmieniają położenie, wymieniają się. Największe zaangażowanie Rosji było na pewno w sierpniu zeszłego roku i na początku tego roku, co było związane z nasileniem działań wojskowych. Rosja wykorzystuje zawieszenie broni do wymiany ludzi i sprzętu i przegrupowania wojska, ale jest pytanie, co będzie następnym celem Putina. Wojna na razie kosztowała zycie co najmniej 6 tysięcy ludzi, a milion ludzi uciekło. Takie detale jednak Putina nie interesują. To twarda szkoła Lenina i Stalina - ludzie to zasoby, przedmioty, resourcy.
L
lewund
21 kwietnia 2015, 19:32
To nie Putin rozpoczął tę wojnę.Nie Putin rozpalił Majdan na rok przed wyborami prezydenckimi na Ukrainie i nie Putin wypędził prezydenta Janukowycza, legalnie wybranego i demokratycznie z Ukrainy. Nie Putin pomógł w dojściu do władzy banderowcom na Ukrainie.
21 kwietnia 2015, 20:25
Wojna nie rozpoczęła się na Majdanie tylko na Krymie. Wojna była odpowiedzią Putina na Majdan. Putin rozpoczął tę wojnę niezależnie od tego, co tu nabazgrolisz.
jazmig jazmig
21 kwietnia 2015, 13:26
Umowy mińskie nakazują usunięcie obcych wojsk z Ukrainy. Dlaczego zatem rząd ukrański nie zgłasza pozycji rosyjskich wojsk do misji OBWE? Natomiast na terenie Ukrainy sa wojska amerykańskie, brytyjsie i kanadyjskie, a mają dołączyć inne. Jest to sprzecznie z Mińsk  II, dlatego Ukraina nie ma podstaw do żądania wycoania wojsk rosyjskich ze swojego terytorium. Rosjanie mogą tam teraz wejść najzupełniej legalnie.
jazmig jazmig
21 kwietnia 2015, 13:23
Umowy mińskie nakazują usunięcie obcych wojsk z Ukrainy. Dlaczego zatem rząd ukrański nie zgłasza pozycji rosyjskich wojsk do misji OBWE? Natomiast na terenie Ukrainy sa wojska amerykańskie, brytyjsie i kanadyjskie, a mają dołączyć inne. Jest to sprzecznie z Mińsk  II, dlatego Ukraina nie ma podstaw do żądania wycoania wojsk rosyjskich ze swojego terytorium. Rosjanie mogą tam teraz wejść najzupełniej legalnie.Umowy mińskie nakazują usunięcie obcych wojsk z Ukrainy. Dlaczego zatem rząd ukrański nie zgłasza pozycji rosyjskich wojsk do misji OBWE? Natomiast na terenie Ukrainy sa wojska amerykańskie, brytyjsie i kanadyjskie, a mają dołączyć inne. Jest to sprzecznie z Mińsk  II, dlatego Ukraina nie ma podstaw do żądania wycoania wojsk rosyjskich ze swojego terytorium. Rosjanie mogą tam teraz wejść najzupełniej legalnie.
A
akittep
21 kwietnia 2015, 13:28
Bo na tym właśnie polega ta cała hucpa. Zachód rozpoczął tę zbrodniczą awanturę na Ukrainie przeciwko Rosji i z uporem maniaka nie bacząc na cierpienia Ukraińców i zniszczenie im kraju prze do wojny przeciwko Rosji. Kraje Zachodu,podobnie jak USA to najwięksi bankruci finansowi i z tego bagna nie widzą innego wyjścia poprzez wojnę z Rosją,która stoi im na przeszkodzie w zawojowaniu świata.
AT
Andrzej Tracz
21 kwietnia 2015, 14:47
Jazmig, opuszczasz się chłopie , zapomniałeś napisać o banderowcach i złym Deonie.  Musisz bardziej się starać. A jak tam zdrowie w porządku ? 
21 kwietnia 2015, 20:28
Żałosne. Nie ma potrzeby polemizować.
21 kwietnia 2015, 20:41
Ten Deon to jakaś masakra. Zupełnie się nie zgadza z jazmigiem...
L
lekarz
22 kwietnia 2015, 00:57
Polemizować nie, ale może leczyć? 
L
lekarz
22 kwietnia 2015, 09:15
 Lekarzu lecz się  sam
G
Gizmo
22 kwietnia 2015, 14:41
Ja jednak podejmę się próby i napiszę: 1.Zachód wcale nie rozpoczął majdanu. Zrobili to majdanowcy. 2.Kraje Zachodu to wcale nie bankruci finansowi - ich zadłużenie jest niewielkie i wciąż maleje. 3.Kraje Zachodu nigdy nie dążyły do wojny - robiła to zawsze Rosja i złe kraje ze złymi dyktatorami i oni są temu winni. 4.Jeśli kraje zachodu prowadziły wojny to nie robiły tego dla zysku w pokonanych krajach przemysł i cała gospodarka została przejęta przez rosyjski kapitał a nie żaden inny. A więc to wszystko co napisał akittep to nieprawda.