Jak poinformowały we wtorek służby prasowe kijowskiej administracji państwowej, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2019 roku na odrę zachorowało ponad 5 tys. osób, z czego prawie trzy tysiące to dorośli. Jest to trzy razy więcej niż w analogicznym okresie 2018 roku.
"To realne zagrożenie, któremu można stawić czoło jedynie przez odpowiedzialne podejście do szczepień. Dzisiaj nic poza szczepionkami nie ochroni Kijowa przed wybuchem epidemii chorób zakaźnych, którym można zapobiec dzięki szczepionkom" - powiedziała Ginzburg.
Dyrektor stołecznego wydziału zdrowia poinformowała, że w ubiegłych latach planowane szczepienia nie objęły wystarczająco dużej liczby dzieci w wieku poniżej 5 lat i od 7 do 14 lat.
"Są to dzieci, które wracają już po wakacjach w całym kraju, we wrześniu pójdą do przedszkoli i szkół, a my będziemy mieli zwiększoną zachorowalność i nie tylko na odrę. Teraz, niestety, należy przewidzieć także wzrost zachorowalności na inne niebezpieczne dla dorosłych i dzieci choroby, jak na przykład błonicę" - ostrzegła.
Ginzburg podkreśliła, że obecnie w stolicy stworzono wszelkie warunki do bezpłatnych szczepień dzieci i dorosłych, a w miejskich placówkach medycznych dostępnych jest ponad 57 tysięcy dawek szczepionek przeciwko odrze, różyczce i śwince.
Skomentuj artykuł