"Ukraińskie wojsko na Krymie wie, co ma robić"
Ukraińscy wojskowi w bazach i na okrętach na Krymie mają instrukcje działania w związku z okupacją półwyspu przez Rosjan - oświadczył w piątek pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow po spotkaniu z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.
- Ministerstwo obrony i sztab generalny nakazało naszym marynarzom i żołnierzom, wszystkim wojskowym na Krymie, by bronili swych okrętów i jednostek przed atakami - powiedział Turczynow. Polityk zaprzeczył doniesieniom mediów, jakoby wojskowi na Krymie nie otrzymywali żadnych wskazówek z Kijowa. - To nieprawda - podkreślił.
W ukraińskiej prasie pojawiają się apele żołnierzy służących na Krymie, którzy żądają od władz w Kijowie konkretnych decyzji w sprawie swego dalszego losu; wojskowi chcą wiedzieć, czy mają pozostawać na półwyspie, czy też zostaną z niego ewakuowani.
Ban Ki Mun po rozmowach z Turczynowem opowiedział się za pokojowym uregulowaniem kryzysu, który jest następstwem zajęcia przez Rosję należącego do Ukrainy Krymu. - Obecny kryzys może być rozwiązany wyłącznie drogą pokojową i dyplomatyczną, opartą na Karcie Narodów Zjednoczonych i z uwzględnieniem suwerenności i jedności terytorialnej Ukrainy - oświadczył.
Ban Ki Mun uważa, że Ukraina i Rosja powinny powstrzymywać się przed radykalnymi działaniami, które - jak powiedział - mogą zaostrzyć i tak już napiętą sytuację.
Skomentuj artykuł