"Unia Europejska nie potrzebuje Rosji"

(fot. rockcohen/flickr.com)
"Die Welt" / PAP / drr

Niemiecki dziennik "Die Welt" krytykuje w piątek politykę Niemiec wobec Rosji. Jak pisze w artykule wstępnym, Rosja potrzebuje Unii Europejskiej dużo bardziej, niż UE Rosji.

Korespondent gazety w Polsce Gerhard Gnauck ocenia, że w Niemczech głęboko zakorzenione są dwa kompleksy, gdy chodzi o Rosję: "poczucie winy i odpowiedzialności za II wojnę światową oraz współczucie z powodu utraty imperium".

"Pozostaje zagadką, dlaczego ta odpowiedzialność odczuwana jest przede wszystkim wobec Rosji, a nie wobec bardziej dotkniętych wojną republik Ukrainy i Białorusi. Paradoksem pozostaje, dlaczego +znawcy Rosji+ bardziej rozumieją postimperialną traumę Moskwy, niż ból tych narodów, które jako ofiary do dziś niosą brzemię sowieckiego imperializmu" - pisze autor.

Jak ocenia, interesy gospodarcze przesłaniają rzeczywistość. Nawet doświadczeni w sprawach zagranicznych politycy dziwią się, gdy wskazuje się, że Rosja jako partner handlowy Niemiec zajmowała porównywalną pozycję z Czechami, a w 2009 roku spadła nawet na dalsze miejsce - dodaje.

DEON.PL POLECA


"Gdyby nie uwzględniać dostaw gazu i ropy, to można by stwierdzić: Nie istnieje warty wzmianki handel rosyjsko-niemiecki" - pisze "Die Welt".

"Niemcy nie uprawiają na wschodzie Europy polityki pod hasłem +Russia first+ (po pierwsze Rosja). Prowadzą politykę z mottem "Russia only" (tylko Rosja). Przykładem tego jest politycznie pożądany Gazociąg

Północny, który jeszcze długo będzie budził zdziwienie, zwłaszcza że jest diametralnie sprzeczny z chętnie przywoływaną dywersyfikacją źródeł energii" - ocenia dziennik.

Jak pisze, Rosja potrzebuje Europejczyków z UE dużo bardziej niż oni Rosji. "To daje państwom UE do ręki atut, pozwalający wywierać wpływ" - ocenia "Die Welt", zastrzegając, że raczej nie dotyczy to rozwoju sytuacji wewnętrznej w Rosji.

"Jednak tam, gdzie postawa Rosji dotyczy innych - na przykład we wspólnym sąsiedztwie, w Mołdawii, skąd Moskwa +zapomniała+ zabrać swoją armię albo wewnątrz uznanych granic Gruzji, gdzie żwawo buduje nowy militarny przyczółek - tak Europejczycy mogą postawić sprawę jasno, jakie zachowanie jest dopuszczalne we wspólnym domu, a jakie nie jest. Mieliby siłę, by to uczynić. Czy znajdzie się też wola polityczna, pokażą nadchodzące miesiące" - ocenia "Die Welt", przypominając w tym kontekście m.in. o pracach nad nową koncepcją strategiczną NATO oraz sprawie przyjęcia Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Unia Europejska nie potrzebuje Rosji"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.