Do chwili obecnej podliczono 95 proc. oddanych głosów.
Wskazują one na zwycięstwo 46-letniego Luisa Lacalle Pou, który pochodzi ze znanej rodziny urugwajskich polityków i reprezentuje centroprawicową Partię Narodową zwaną "Białą". Jego główny rywal - kandydat rządzącej, lewicowej koalicji partyjnej Szeroki Front (FA) - Daniel Martinez uzyskał 49,3 proc. oddanych głosów.
Jeśli takie proporcje zostaną utrzymane do końca podliczania wszystkich kart, będzie to oznaczać, że po 15 latach od władzy zostanie odsunięty Szeroki Front, a wraz z nim jego główny kandydat w wyborach, Daniel Martinez.
Pou, który przegrał rywalizację o miejsce w fotelu prezydenckim przed pięcioma laty, krytykował administracje obecnego prezydenta Tabare Vazqueza o brak śmiałości w podejmowaniu wyzwań, przed jakimi stanął kraj zwłaszcza w sferze gospodarczej. Bezrobocie w 3,4-milionowym Urugwaju wynosi w obecnym roku 9,2 proc.; ponad 50 tys. ludzi straciło zatrudnienie w ostatnich latach - przypomina Associated Press.
Lacalle Pau, 46-letni prawnik, jest synem byłego prezydenta Luisa Alberto Lacalle'a (1990-1995) i byłej senator Julii Pou. Jest z zamiłowania biologiem, ale ma też spory staż polityczny: od 2000 do 2015 roku był deputowanym, a od 2015 roku - senatorem.
Przyznaje, że jako młody człowiek "okazyjnie" brał kokainę. Obiecuje zredukować deficyt budżetowy, który sięga 4,9 proc. PKB. Lacalle Pau zapewniał, że nie podniesie podatków, by dać krajowym przedsiębiorcom "pole manewru", ma jednak zamiar ograniczyć wydatki rządu.
Jego kontrkandydat Daniel Martinez jest inżynierem przemysłowym; od 2015 roku do kwietnia 2019 był burmistrzem Montevideo, a wcześniej szefem publicznej firmy naftowej Ancap, a następnie ministrem przemysłu i senatorem. Jak ocenia agencja AFP, Martinez nie ma charyzmy obecnego prezydenta Tabare Vazqueza, jest raczej pragmatycznym zarządcą, a Urugwajczycy nazywają go po prostu "Łysy".
W Urugwaju prezydent łączy funkcje szefa państwa i szefa rządu. Według danych ONZ Urugwaj jest na pierwszym miejscu wśród krajów ameryki Łacińskiej pod względem demokracji, pokoju, niskiego poziomu korupcji, rozwoju usług e-rządu (czyli cyfryzacji funkcji i usług rządzącej administracji), a także wolności prasy, rozmiaru klasy średniej i dobrobytu.
Pod względem równości dochodów i wolności gospodarczej jest na drugim miejscu w tym rankingu, a jeśli chodzi o jakość infrastruktury i skalę innowacji - jest na miejscu trzecim.
Reuters zwraca uwagę, że wybory w liczącym 3,5 mln mieszkańców Urugwaju zbiegają się z falą niepokojów społecznych i kryzysów w wielu krajach Ameryki Łacińskiej. (PAP)
Zgodnie z urugwajską ordynacja wyborczą zwycięzca II tury wygrywa wybory zwykłą większością głosów.
Skomentuj artykuł