USA i sojusznicy rozważają interwencję w Syrii

Wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan wyraził optymizm po drugiej rundzie rozmów z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem w niedzielę, zastrzegł jednak, że trudno będzie osiągnąć porozumienie w sprawie powstrzymania rozlewu krwi (fot. EPA/Youssef Badawi)
PAP / drr

Administracja prezydenta Baracka Obamy i zagraniczni sojusznicy USA coraz poważniej debatują nad ewentualną interwencją zbrojną w Syrii, gdzie reżim prezydenta Asada krwawo tłumi powstanie - podał niedzielny "Washington Post".

Rozważa się bezpośrednie uzbrojenie walczących w Syrii sił opozycyjnych, wysłanie wojsk w celu zapewnienia dostaw pomocy humanitarnej albo nawet ataki z powietrza na stanowiska syryjskiej obrony przeciwlotniczej.

Nasilenie poszukiwań rozwiązań militarnych wiąże się ze słabnięciem nadziei na przekonanie prezydenta Baszara el-Asada, aby ustąpił ze stanowiska lub poczynił ustępstwa na rzecz opozycji. W sobotę w rozmowie ze specjalnym wysłannikiem ONZ Kofi Annanem Asad praktycznie wykluczył rozmowy z powstańcami.

Między poszczególnymi krajami istnieją jednak - jak pisze "Washington Post" - różnice co do postulowanej skali ewentualnej interwencji w Syrii.

DEON.PL POLECA

Chociaż Arabia Saudyjska i Katar chcą dostarczyć broni rebeliantom, niektóre inne kraje wahają się, twierdząc, że intencje syryjskiej opozycji nie są jasne.

W razie uzgodnienia operacji dozbrajania powstańców USA gotowe są zapewnić sprzęt do łączności i wsparcie wywiadowcze - informują przedstawiciele amerykańscy.

Bierze się też pod uwagę utworzenie wzdłuż granicy z Turcją "bezpiecznych stref", gdzie dostarczano by pomoc humanitarną i organizowano siły opozycji.

Najdalej idąca opcja to ataki z powietrza przeciw stanowiskom syryjskiej obrony przeciwlotniczej, podobnie jak to uczyniono w Libii w marcu ub.r.

Annan po rozmowach w Syrii: o porozumienie będzie trudno

Wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan wyraził optymizm po drugiej rundzie rozmów z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem w niedzielę, zastrzegł jednak, że trudno będzie osiągnąć porozumienie w sprawie powstrzymania rozlewu krwi w tym kraju.

- Będzie trudno, ale musimy mieć nadzieję, pozostaję optymistycznie nastawiony - podkreślił Annan w Damaszku po spotkaniu z Asadem. Sytuacja w Syrii jest "na tyle poważna i niebezpieczna, że nie możemy sobie pozwolić na porażkę" - dodał.

Wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej przedstawił Asadowi szereg propozycji zakończenia konfliktu. - Apelowałem do prezydenta (Asada) o reformy, które dadzą podstawy dla demokratycznej Syrii, jednak przede wszystkim należy położyć kres zabijaniu cywilów oraz codziennym aktom przemocy, a następnie dać czas na wypracowanie porozumienia politycznego - powiedział.

Na razie reakcja Syrii jest nieznana.

W sobotę Annan spotkał się z Asadem oraz z przedstawicielami syryjskiej opozycji. Według źródeł ONZ rozmowy dotyczyły położenia kresu przemocy, możliwości dostarczenia pomocy humanitarnej przez Czerwony Krzyż, uwolnienia więźniów i wszczęcia dialogu politycznego.

Asad zobowiązał się do starań na rzecz rozwiązania konfliktu, jednak zastrzegł, że polityczne rozwiązanie kryzysu nie powiedzie się, dopóki "chaos w kraju sieją uzbrojone grupy terrorystyczne" - podały oficjalne media syryjskie. Terrorystami reżim nazywa działaczy opozycji - przypomina agencja dpa.

Wizyta Annana nie powstrzymała sił rządowych przed dalszym tłumieniem antyrządowej rewolty. W sobotę zginęły co najmniej 62 osoby - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Szacuje się, że trwający od roku konflikt reżimu z opozycją pociągnął za sobą śmierć ok. 8500 ludzi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

USA i sojusznicy rozważają interwencję w Syrii
Komentarze (3)
Bogusław Płoszajczak
11 marca 2012, 20:39
Tam trzeba było działac zdecydowanie już na samym początku. Gdyby nie poparcie polityczne udzielane obecnemu rządowi przez kilka państw nie doszlo by do takiej sytuacji! Teraz może być tragdia.
jazmig jazmig
11 marca 2012, 20:13
 Po co ta interwencja, skoro wojna domowa w Syrii już wygasa? Chodzi o zastąpienie Izrela?
jazmig jazmig
11 marca 2012, 20:03
 Po co ta interwencja, skoro wojna domowa w Syrii już wygasa? Chodzi o zastąpienie Izrela?