USA: są ofiary śmiertelne potężnego tornada

(fot. PAP/EPA/ED ZURGA)
PAP / mh

Co najmniej 91 osób, w tym 20 dzieci, zginęło, gdy w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego potężne tornado przeszło nad przedmieściami Oklahoma City w USA - poinformowała przedstawicielka służb medycznych z tego miasta. Bilans ofiar może wzrosnąć.

Według CNN w szpitalach przebywa 145 osób, w tym ok. 50 dzieci.
Tornado uderzyło wieczorem w 55-tysięczną miejscowość Moore, ok. 16 km na południe od Oklahoma City. Towarzyszyły mu wiatry wiejące z prędkością nawet 320 km na godz.; lej tornada był szeroki na 3 km. Trąba powietrzna w ciągu ok. 40 minut przemierzyła 32 km.
Ratownicy wciąż przeszukują gruzy, m.in. szkoły podstawowej Plaza Towers, całkowicie zniszczonej po przejściu trąby powietrznej. Spod gruzów uratowano kilkoro uczniów. Zniszczona została także szkoła Briarwood.
Większość dzieci, które zginęły, miała poniżej 12 lat - powiedziała przedstawicielka służb medycznych Amy Elliott.
James Rushing, mieszkający naprzeciwko szkoły Plaza Towers, usłyszał informację o nadchodzącej trąbie powietrznej i natychmiast pobiegł do budynku, by ratować 5-letniego syna Aidena. "Dwie minuty po tym jak dotarłem na miejsce szkoła zaczęła rozpadać się na kawałki" - relacjonował.
Gubernator stanu Oklahoma Mary Fallin na konferencji prasowej nie podała dokładnego bilansu ofiar. Mówiła tylko o "zabitych i wielu rannych".
Oprócz dwóch szkół zniszczone zostało kino i szpital w Moore. Setki rodzin straciły domy.
Lokalna telewizja, która filmowała ze śmigłowca obrazy zniszczeń, pokazała kompletnie zdewastowane domy, stosy samochodów, zburzone ściany. Mieszkaniec Moore Joe Jolly powiedział radiu publicznemu NPR, że jego dzielnica zamieniła się w prawdziwą "strefę wojny".
Odnotowano co najmniej jeden pożar.
Według telewizji News.9 w Oklahoma City otwarto schroniska dla ocalałych, mieszczą się one głównie w kościołach.
Wyrazy solidarności z rodzinami ofiar wyraził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Na Twitterze napisał po angielsku: "Sercem jestem z mieszkańcami dotkniętej tornadem Oklahomy. Tragiczna utrata wielu istnień ludzkich, straszne zniszczenia. Wyrazy solidarności z Polski".
Choć tornada często uderzają w równiny w Oklahomie, to rzadko nawiedzają one obszary zamieszkałe - pisze agencja AFP.
Moore zostało już częściowe zniszczone w maju 1999 roku przez potężne tornado, które zabiło wówczas 41 osób. Jak ustalono, towarzyszące mu wiatry wiały z największą prędkością kiedykolwiek zmierzoną przy powierzchni Ziemi.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

USA: są ofiary śmiertelne potężnego tornada
Komentarze (1)
PS
po szkodzie głupi
21 maja 2013, 08:50
Po pierwsze, amerykańskie budownictwo jest śmiechu warte. Każdy porządniejszy wiatr rozwala te domki z kart. Szkoda, że wtedy giną ludzie. Po drugie, amerykanie zawsze muszą mieć wszystko "naj", ten huragan z 1999 wiał z szybkością około 300km/h, tyle co i "halny stulecia" w 1968. Tyle, że budowane w oparciu o wielowiekową tradycję góralskie budownictwo oparło się wiatrowi i nie było żadnych ofiar w ludziach. To tak jak z bronią palną. Amerykanie się nie uczą.