USA: spalenie Koranu wywołałoby katastrofę

Pastor Terry Jones zapewnia, że "ani dzisiaj, ani nigdy" jego Kościół nie spali Koranu (fot. PAP/ EPA /STEVE JOHNSON)
PAP / ad

Planowane przez ewangelikalnego pastora spalenie Koranu 11 września, w 9. rocznicę ataków terrorystycznych na USA, byłoby złym sygnałem i wywołałoby katastrofę w świecie muzułmańskim - ocenił w niedzielę imam Feisal Abdul Rauf w amerykańskiej telewizji ABC.

Podpalenie Koranu "jedynie wzmocniłoby ekstremistów", "spowodowałoby zwiększenie możliwości ataków terrorystycznych na USA i obiekty amerykańskie oraz katastrofę w świecie muzułmańskim" - powiedział muzułmański duchowny.

Abdel Feisal Rauf stoi na czele grupy popierającej budowę meczetu w pobliżu miejsca zamachów z 11 września - Strefy Zero w Nowym Jorku. Propaguje dialog i tolerancję religijną, ale nie chce się zgodzić na przeniesienie meczetu w inne miejsce.

Imam podkreślił, że idea, według której muzułmanom żyje się źle w USA, jest fałszywa. "Fakty są takie, że muzułmanie są bardzo szczęśliwi i żyje im się dobrze w tym kraju" - zaznaczył. "Prawo i system polityczny nas chroni (...) I świat muzułmański musi to uznać" - podkreślił.

DEON.PL POLECA


Pastor Terry Jones zapewnił w sobotę w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji NBC, że "ani dzisiaj, ani nigdy" jego Kościół nie spali Koranu. Wcześniej zapowiadał, że zrobi to w sobotnią rocznicę zamachów na USA z 11 września 2001 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

USA: spalenie Koranu wywołałoby katastrofę
Komentarze (4)
S
stan
12 września 2010, 19:32
na czym mialaby polegac owa katastrofa ze strony islamu?,czy ona wogole juz sie nie dzieje spowodu psucia przez nieodpowiedzialnych politykow, norm zycia spoleczenstw wedlug Dekalogu?W Polsce takich politykow np. w Platformie zwanej Obywatelska , klamiacych w zywe oczy,nasladujacych cywilizacje turanska wschodniego sasiada,a takze chetnie np.indyferentnego prezydenta USA,mamy.
N
nk
12 września 2010, 19:08
Biblią mogą muzułmanie palić i wszystko w porządku. Polski premier będąc w Indiach nawet nie wspomniał o prześladowaniach chrześcijan. Gdyby to dotyczyło żydów, albo muzułmanów...
Józef Więcek
12 września 2010, 16:58
Widać wyraźnie kto tym światem kręci... A gdyby tak Biblię ?
OC
o co chodzi?
12 września 2010, 16:38
 jak facet z 50 osobowym "kościołem" może zagrozic ludzkości? chyba przy pomocy pieniędzy , reklamy i mediów. to jakas niesamowita ściema