USA - zamachowiec współpracuje ze śledczymi

Niedoszły zamachowiec, oskarżony o próbę zamachu na samolot pasażerski lecący w Boże Narodzenie z Amsterdamu do Detroit
PAP / drr

Nigeryjczyk Umar Faruk Abdulmutallab, oskarżony o próbę zamachu na samolot pasażerski lecący w Boże Narodzenie z Amsterdamu do Detroit, od ubiegłego tygodnia współpracuje z amerykańskimi śledczymi, dostarczając wywiadowi przydatnych i aktualnych informacji - powiadomiły we wtorek agencje, powołując się na anonimowych urzędników amerykańskich.

23-letni Abdulmutallab wznowił współpracę po tym, jak Federalne Biuro Śledcze (FBI) sprowadziło z Nigerii do USA jego rodzinę, aby go do tego przekonała.

Kilku amerykańskich kongresmanów, zarówno demokratycznych jak i republikańskich, krytykowało dotąd administrację prezydenta USA Baracka Obamy za nieudolność w prowadzeniu tej sprawy. Bezpośrednio po jego aresztowaniu Nigeryjczyk zdradził bowiem FBI kilka cennych informacji, lecz potem przestał zeznawać. Deputowani podejrzewają, że miało to związek z odczytaniem mu tzw. praw Mirandy, uprawniających każdego oskarżonego m.in. do skorzystania z pomocy adwokata i zachowania milczenia.

Abdulmutallab usiłował zdetonować w samolocie linii Northwest pentryt, który miał przymocowany do ciała. Ładunek jednak nie eksplodował i na pokładzie wybuchł tylko niewielki pożar.

Amerykańska prokuratura postawiła mu sześć zarzutów, w tym próby zamordowania 289 osób znajdujących się na pokładzie samolotu oraz próby użycia broni masowego rażenia. Grozi mu za to kara dożywotniego więzienia. Możliwa jest jednak ugoda obrońców niedoszłego zamachowca z prokuraturą, która w zamian za informacje pomocne w walce z terroryzmem złagodzi jego wyrok.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

USA - zamachowiec współpracuje ze śledczymi
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.