W Oslo wręczono Pokojową Nagrodę Nobla
(fot. EPA/CORNELIUS POPPE)
PAP / psd
W poniedziałek w ratuszu w Oslo odbyła się uroczystość wręczenia tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla dla Unii Europejskiej. Nagrodę przyznaną za szerzenie pokoju i promowanie praw człowieka odebrali szefowie trzech głównych instytucji UE.
Oprócz przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza do stolicy Norwegii przyjechało ok. 20 szefów państw i rządów UE. Byli wśród nich: premier Donald Tusk, prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel. W uroczystości nie uczestniczyli m.in. premier Wielkiej Brytanii David Cameron i prezydent Czech Vaclav Klaus.
Ceremonię rozpoczął przewodniczący Komitetu Noblowskiego Thorbjoern Jagland, który przypomniał, że UE od 60 lat decydująco przyczynia się do procesu pokoju, pojednania, demokracji i ochrony praw człowieka w Europie. Dzięki działaniom UE Europa przekształciła się z "kontynentu wojen w kontynent pokoju" - mówił.
Po odebraniu przez szefów trzech instytucji unijnych dyplomu i medalu noblowskiego przemówienia wygłosili Van Rompuy i Barroso.
Szef Rady Europejskiej złożył hołd wszystkim Europejczykom, "którzy przyczynili się do pokoju". "To im należy się ta nagroda" - powiedział. Dodał, że pokojowy Nobel przypomina UE, że jej zadaniem jest pogłębianie braterstwa między narodami.
Według Van Rompuya obecny kryzys poddaje testowi więzi polityczne między krajami UE. "Ale ten kontynent ma wielką umiejętność przekształcania się" - zaznaczył.
Wskazał, że Europa musi zachować swoją obietnicę pokoju. "Tajną bronią" UE jest to, że kraje mają tak powiązane interesy, iż wojna między nimi staje się właściwie niemożliwa - dodał.
Van Rompuy swoje przemówienie zakończył słowami: "Jestem dumny z tego, że jestem Europejczykiem.
Barroso podkreślał, że UE będzie bronić wspólnej waluty. "Dzisiaj jeden z najbardziej widocznych symboli naszej jedności jest w rękach nas wszystkich. To euro, waluta naszej Unii Europejskiej (...). Będziemy jej bronić" - zaznaczył.
Szef KE zaapelował też do społeczności międzynarodowej o zakończenie konfliktu w Syrii, co jego zdaniem jest jej "moralnym obowiązkiem". Konflikt ten Barroso nazwał "plamą na światowej świadomości".
Środki z nagrody, ok. 925 tys. euro, zostaną przeznaczone na unijne projekty na rzecz dzieci poszkodowanych w wojnach i strefach konfliktu na świecie.
W uzasadnieniu nagrody napisano, że UE odegrała historyczną rolę w jednoczeniu Starego Kontynentu - w procesie odbudowy po drugiej wojnie światowej i szerzeniu stabilności po upadku muru berlińskiego. "Stabilizująca rola odegrana przez UE pomogła przekształcić większość Europy z kontynentu wojen w kontynent pokoju" - tłumaczono.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł